W pierwszą po zaprzysiężeniu zagraniczną wizytę prezydent Donald Trump zamierza wybrać się do Europy. W planie ma spotkanie z Władimirem Putinem w Reykjaviku- informuje brytyjski "Sunday Times".

Spotkanie przywódców Stanów Zjednoczonych i Federacji Rosyjskiej miałoby zostać zorganizowane na wzór rozmów między Ronaldem Reaganem a Michaiłem Gorbaczowem.

Jak relacjonuje "Sunday Times", informację o planowanym spotkaniu miał przekazać brytyjskim dyplomatom zespół współpracowników prezydenta-elekta ds. objęcia władzy w Białym Domu po inauguracji, zaplanowanej na 20 stycznia.

Doniesieniom tym zaprzeczył jednak Sean Spicer, sekretarz prasowy Donalda Trumpa. "To nie jest prawda, te doniesienia są w 100 proc. błędne”- napisał Spicer na Twitterze.

Przypomnijmy, że w piątkowym wywiadzie dla "Wall Street Journal" prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych powiedział, że byłby gotów na zniesienie w przyszłości sankcji wobec Rosji, pod warunkiem współpracy w walce z terroryzmem. W pewnym sensie Trump wyraził również chęć spotkania z rosyjskim przywódcą, nie podał jednak dokładnych informacji.

ajk/PAP, Fronda.pl