Europosłanka Beata Mazurek przypomniała wczoraj o powiązaniach TVN z WSI. To stwierdzenie skrytykowała ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Teraz odpowiada jej Tomasz Sakiewicz: „Twierdzenie, że TVN nie ma nic wspólnego z WSI jest ahistoryczne” – mówi publicysta w rozmowie z portalem niezależna.pl

Odnosząc się do sprawy debaty prezydenckiej, europosłanka PiS Beata Mazurek napisała wczoraj na Twitterze:

- „Trzaskowski boi się debaty z Polakami. Woli ustawioną debatę w WSI 24 i niemieckim Onecie. To przykład pogardy dla wyborców z mniejszych miejscowości. Mieszkańcy Końskich i Polacy już niedługo wystawią mu rachunek”.

W odpowiedzi na ten wpis, swoje oburzenie wyraziła ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher:

- „Dobrze Pani wie, że szerzy Pani coś, co jest absolutnym kłamstwem, sugerując że TVN to WSI. Powinna się Pani wstydzić. To jest poniżej godności osoby, która reprezentuje Polaków” – napisała.

Teraz głos zabrał redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz, który odpowiada ambasador:

- „Pani ambasador nie zna Pani podstawowych faktów. Spółka ITI, z której powstało TVN była efektem operacji wojskowych służb. Kilku ważnych współpracowników miało powiązania z komunistycznymi służbami” – napisał publicysta.

W rozmowie z portalem niezależna.pl Tomasz Sakiewicz zwraca uwagę, że sprawa spółki ITI, z której powstał TVN, jest szeroko znana i udokumentowana w archiwach IPN.

- „Twierdzenie, że TVN nie ma nic wspólnego z WSI jest ahistoryczne. Tym bardziej, że nawet sąd uznał, że zastępca dyrektora programowego TVN przez pewien czas współpracował z komunistycznymi służbami. Sam Urban wychwalał jednego z założycieli stacji jako zdolnego do wszelkich zadań” – podkreśla dziennikarz.

- „Te bogate związki założycieli TVN-u z systemem komunistycznym dały taki efekt, że TVN bardzo ostro sprzeciwiał się likwidacji wojskowych służb. Cały czas zapraszani są do tej stacji byli szefowie WSI w roli ekspertów” – dodaje.

Sakiewicz zwraca też uwagę, że najpewniej w nieświadomości, ambasador Mosbacher działa wbrew interesowi Stanów Zjednoczonych, bo TVN opowiada się po stronie, która jest przeciwna obecności amerykańskich wojsk w Europie.

kak/PAP