„Pokusa – skąd ona pochodzi? Jak na nas działa? Apostoł mówi nam, że nie pochodzi od Boga, ale od naszych żądz, od naszych wewnętrznych słabości, z naszych ran, które pozostawił w nas grzech pierworodny... Pokusa ma trzy szczególne cechy: wzrasta, zaczepia się, a wreszcie jest usprawiedliwiana” – mówił Ojciec Święty. „Pokusa zamyka nas w środowisku, z którego nie jest łatwo wyjść” – dodał. Dokonuje tego znajdując innych ludzi i zakorzeniajac się w społeczeństwie.

„Gdy jesteśmy wiedzeni na pokuszenienie słuchamy Słowa Bożego: nie słuchamy, nie rozumiemy... Pokusa zamyka nam horyzont i w ten sposób prowadzi nas do grzechu” – powiedział papież i dodał, że z tej sytuacji może nas uratować wyłącznie Chrystus.  „On zawsze jest gotowy nauczyć nas, jak należy odstąpić od pokusy. Jezus jest wielki, ponieważ nie tylko pozwala nam pokonać pokusę, ale obdarza nas także zaufaniem” – mówił dalej Ojciec Święty.

„Prośmy Pana, by postępował z nami tak, jak ze swoimi uczniami, z cierpliwością, by zawsze mówił nam, kiedy jesteśmy wiedzeni na pokuszenie: ‘zatrzymaj się, bądź spokojny. Pamiętaj, co uczyniłem z tobą w tamtym momencie, w tamtym czasie: przypomnij sobie o tym. Wznieś wzrok, spójrz na horyzont, nie bądź zamknięty, nie zamykaj się, idź do przodu!’. I to słowo nas uratuje nas od upadku w grzech w chwili pokusy” – powiedział papież na koniec.

pac/kath.net