Wybory parlamentarne dopiero w niedzielę, ale już słychać komentarze dotyczące ewentualnych roszad w szeregach partii rządzącej w (bardzo prawdopodobnym) wypadku wyborczej porażki. W mediach pojawila się informacja jakoby na stanowisku lidera PO Ewę Kopacz miałaby zastąpić Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Taką informację podała Telewizja Superstacja, powołując się na przypuszczenia Tomasza Kality ze Zjednoczonej Lewicy, a także wypowiedź pragnącego zachować anonimowość członka Platformy Obywatelskiej. 

Po wyborach Kopacz miałaby zostać odsunięta ze stanowiska szefa partii, a jej miejsce miałaby zająć obecna prezydent Warszawy, która miałaby pełnić funkcję tymczasowego przewodniczącego. Miałoby to zapobiec m.in. zakusom Grzegorza Schetyny, który ostatnio ogłosił, że chciałby przejąć funkcję Kopacz.

Gronkiewicz-Waltz wskazywana jest jako dobra kandydatka na nowego lidera PO przede wszystkim z tego względu, że jest jedną z niewielu osób w partii, które kojarzą się z wyborczym sukcesem. Jako jedyna przyniosła w ostatnich latach temu ugrupowaniu wyborczy triumf. Oczywiście w ostatnich wyborach prezydenta Warszawy, gdy została wybrana na trzecią kadencję. 

Ile prawdy jest w tych przypuszczeniach? Przekonamy się juz niebawem.

emde/superstacja