- Zaufania nie buduje się nie zadając pytań, tylko tym, że człowiek nie ma nic do ukrycia (...) jeśli masz się czego wstydzić to nie wymuszaj na innych, żeby o tym nie mówili. Szczególnie, że sytuacja stała się publiczna - mówił Terlikowski na antenie Telewizji Republika, komentując oskarżenia tygodnika "Wprost" wobec Durczoka.

Terlikowski podkreślił, że w sytuacji kiedy chodzi o osobę publiczną należy wyjaśnić takie oskarżenia, a nie ukrywać fakty.

- Sylwester Latkowski nie jest bohaterem mojej bajki (...) ale czym innym jest stwierdzenie, że to nie jest najwyższej klasy dziennikarstwo, a czym innym jest zakłamanie opinii publicznej - mówił Terlikowski. - To pokazuje jakie ma (TVN - przyp.red.) podejście do ludzi, do głoszonych przez siebie zasad - tłumaczył. - warto zobaczyć jakie świadectwo wystawia sobie mainstream - dodał.

Terlikowski przekonywał też, że podobnie jak w przypadku polityków, którzy są osobami publicznymi wątpliwości dot. dziennikarzy należy wyjaśnić. - Jeżeli możemy ścigać posłów którzy korzystają z usług prostytutek to dlaczego nie możemy ścigać dziennikarzy - podkreślił.

Sab/Telewizja Republika