Rzeczniczka klubu PiS, Beata Mazurek oraz wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki podczas briefingu prasowego skomentowali złożenie przez PO wniosku o wotum nieufności dla rządu.

Terlecki podkreślił, że wniosek jest bez szans:

"Ten wniosek jest bez szans. Parę miesięcy temu powstał gabinet cieni PO, nie mamy wiedzy o zadnym pomyśle, projekcie, programie alternatywnym dla tego co robi PiS. PO wymyśliła pewne medialne wydarzenie. W tym samym składzie – ze Schetyną na czele – będzie składany wniosek o wotum nieufności. Trudno to komentować, mamy do czynienia z takim trochę zabawnym wyścigiem opozycji, kto pierwszy złoży wniosek, kto pierwszy wybiegnie przed kamerę. Tym razem PO wyprzedziła Nowoczesną, ale to nie znaczy, że ten wniosek chociaż odrobinę zyskał".

Beata Mazurek oceniła deklarację, że Grzegorz Schetyna będzie za 2 lata premierem jako "przerost formy nad treścią". Mimo iż posłowie Platformy Obywatelskiej mają prawo składać tego rodzaju wnioski, to Prawo i Sprawiedliwość nie pozwoli na "powrót do państwa teoretycznego".

"Nie odmawiamy im prawa do składania takich wniosków, będziemy Polakom przypominać, że kłamali i kłamią. Będziemy przypominać to, że za ich rządów państwo polskie było państwem teoretycznym. My wprowadzamy realne zmiany, które mają służyć Polakom. I to Polacy będą decydować o tym, kto wygra wybory. Dzisiejsza deklaracja, że za 2 lata Schetyna będzie premierem, to przerost formy nad treścią"- oceniła rzeczniczka PiS.

ajk/300Polityka, Fronda.pl