Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, została dyscyplinarnie zwolniona ze swojej funkcji. Była prezes nie otrzymała bowiem absolutorium za poprzed rok. Nowy zarząd strefy zapowiada skierowanie sprawy do prokuratury z powodu licznych nieprawidłowości.

Teresa Kamińska ze stanowiskiem prezesa PSSE pożegnała się w lutym tego roku, po 9 latach pełnienia tej funkcji. Była jednak wciąż zatrudniona w strefie z powodu okresu ochronnego. Teraz jednak nowe władze zwolniły ją dyscyplinarnie, po tym jak nie udzieliły Kamińskiej absolutorium za 2015 rok.

Obecne władze postawiły też wobec byłej prezes szereg zarzutów. Jednym z nich była krytyczna ocena umowy zawartej przez PSSE z firmą syna Teresy Kamińskiej, przez co strefa musi zwrócić unijną dotację w kwocie ponad 4,5 mln zł. Obecny zarząd Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej obarcza Kamińską także odpowiedzialnością za zakup sprzętu komputerowego po znacznie zawyżonej wartości. Według nich urządzenia i oprogramowania według wyceny były warte kilkaset tysięcy złotych, strefa zakupiła je z kolei za ponad 4 mln zł. Pieniądze miałaby być wyprowadzone do spółki ze Stanów Zjednoczonych powiązanej z rajami podatkowymi.

Byłej prezes zarzucono także nierozważne zarządzanie majątkiem i przekazywanie składników firmy prawie za darmo. Przykładem tej praktyki miało być przekazanie spółce Europejski Instytut Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprzętu o wartości ok 1 mln zł. Ta firma potem zarabiała na komercyjnym udostępnienie tych urządzeń. Umowy i informacje o urządzeniał miały być ukryte, tak że większość firm nie zdawała sobie sprawy z ich istnienia.

Skrytykowane zostało także zarządzanie nieruchomościami firmy. Chodzi m.in. o wybór bez przetargu firmy do zarządzania nieruchomościami strefy za cenę dwukrotnie wyższą od rynkowej. Według nowych władz PSSE za rządów Kamińskiej firma podpisywała niekorzystnie umowy i wynajmowała powierzchnie na preferencyjnych warunkach firmom, które się do tego nie kwalifikowały. - W związku ze zidentyfikowanymi nieprawidłowościami oraz zgodnie z obowiązującym prawem, mając uzasadnione podstawy, składane będą zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełniania przestępstw - czytamy w komunikacie zarządu PSSE.

Teresa Kamińska odpiera wszystkie zarzuty i zapowiada złożenie pozwu o naruszenie dóbr osobistych.

Za: gospodarkamorska.pl