Dziś mijają dwa lata od tragicznego zdarzenia na finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku, gdzie przemawiający ze sceny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem. Dzień później zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Z okazji dzisiejszej rocznicy głos postanowił zabrać marszałek Senatu Tomasz Grodzki, który mówił o „dziwnych rzeczach” dziejących się wokół sprawy zabójstwa gdańskiego włodarza.

Grupa 50 senatorów wystosowała oświadczenie, w którym kieruje dziesięć pytań do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ws. zabójstwa Pawła Adamowicza.

- „Na scenie, na oczach kamer i ludzi został bestialsko zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Wszyscy to widzieli, sprawca jest znany, a przez dwa lata nie powstał nawet akt oskarżenia” – stwierdził na dzisiejszej konferencji marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

- „Dziwne rzeczy dzieją się wokół tej kwestii” – dodał.

Głos zabrał też wicemarszałek Senatu Bogdan Borusiewicz, w którego ocenie prokuratura chce ukryć motywy, z jakich Stefan W. dopuścił się tej zbrodni.

kak/DoRzeczy.pl