W Wigilię grupa uchodźców próbowała zamordować Polaka. Według portalu Gazeta.pl było inaczej: jacyś bliżej nieznani mężczyźni podpalili bezdomnego.
Czytając portal Michnika można odnieść wrażenie, że doszło do kolejnej pijackiej burdy, w której naprani denaturatem degeneraci postanowili zrobić kawał śpiącemu koledze. „Młodzi mężczyźni podpali bezdomnego” - brzmi tytuł.
Fakty są jednak znacznie bardziej niewygodne. W tydzień po zamachu w Berlinie, w tym samym mieście grupa uchodźców - Syryjczyków i Libijczyk, próbowała znów zamordować naszego rodaka, tym razem podpalając go.
Do zdarzenia zaszło na stacji metra Shoenleinstrasse. Człowiek - bezdomny spał, gdy napastnicy oblali go cieczą i podpalili. Polaka uratowały postronne osoby oraz maszynista, który wykorzystał gaśnicę z pociągu.
W ten sposób GW i liberalne media próbują ukrywać przestępstwa popełniane przez migrantów z Bliskiego Wschodu. Gdyby napastnikami byli Polacy, a najlepiej nacjonaliści, GW grzmiałaby o tym na pierwszej stronie. Jeśli są to migranci, należy milczeć, bo mówienie o tym to przecież antyislamski rasizm.
Oryginał wiadomości tu:
TT