Caritas jest gotowy na przyjęcie 400 chrześcijan z Bliskiego Wschodu, aby zaopiekować się nimi w parafiach. Dlaczego rząd nie chce pomóc Kościołowi? Wciąż można podpisać petycję w tej sprawie.

Pod apelem o stworzenie korytarza humanitarnego dla Syryjczyków masakrowanych w Aleppo podpisało się już ponad 15,5 tys. osób. Za są Caritas Polska oraz Konferencja Episkopatu Polski. Konieczna jest jednak pomoc władz. Ta nie robi wciąż nic w tej sprawie.

Politycy chętnie fotografują się w Kościołach, z biskupami, kardynałami lub w czasie modlitwy. Trudniej jest natomiast wcielać Ewangelię w życie. Rząd chętnie przyjmuje, i chwała mu za to, repatriantów z Kazachstanu, czy stwarza ułatwienia dla, bliższym nam kulturowo, Ukraińców. Nie można jednak zapominać o naszych braciach w wierze z Bliskiego Wschodu.

15,5 tys. podpisów pod petycją do premier Beaty Szydło to i tak niewiele. Może to świadczyć o tym, że ulegamy skrajnym emocjom związanym z problemem uchodźców. Dominuje albo liberalny entuzjazm wobec polityki multikulturowości, co skutkuje napływem terrorystów, albo obcy chrześcijaństwu skrajny nacjonalizm, co sprowadza się do polityki izolacjonizmu i zamkniętych drzwi.

Tymczasem w Syrii ludzie są wciąż mordowani, torturowani i ranieni - przypominają autorzy petycji.  Korytarze humanitarne działają już we Włoszech, dzięki współpracy tamtejszych władz i lokalnych wspólnot chrześcijańskich. W ten sposób można dobrze kontrolować napływ uchodźców i ograniczyć śmiertelność wśród migrantów. Tylko w tym roku w wodach Morza Śródziemnego utonęło 4 tys. uchodźców.

Podobny system pomocy potrzebujących można uruchomić w Polsce. Przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki przyznaje, że gdyby MSZ pomogło w organizacji podróży lotniczych dla syryjskich chrześcijan, Kościół byłby w stanie pomóc już 400 osobom. W katolickich rodzinach przybysze z Bliskiego Wchodu byliby formowani i asymilowani. Są już zebrane pieniądze na ten cel.

Dlatego gabinet Beaty Szydło powinien w końcu jasno odpowiedzieć na apel Kościoła. Rządowa pomoc oznaczałaby sprawne przerzucenie pierwszej grupy migrantów do naszego kraju. Jest to doskonała alternatywa dla przymusowej i pozbawionej wszelkiej kontroli alokacji uchodźców, proponowanej przez Komisję Europejską. Jeśli odpowiedź będzie brzmiała nie, Kościół i wierni będą musieli liczyć wyłącznie na siebie.

Petycję można podpisywać pod tym linkiem https://secure.avaaz.org/pl/petition/Premier_RP_Beata_Szydlo_Apel_do_rzadu_RP_o_pomoc_dla_Syryjczykow/?pv=7

Tomasz Teluk