Syna nie oszczędził, mnie oszczędzi? Wszyscy prorocy, umiłowani Pana, zginęli, Rozum mówi: nie ogarniam tej kuwety Boże.

Jezus to Logos, Słowo, i święty Paweł dziś do bólu logiczny: bez zmartwychwstania nie ma chrześcijaństwa. "Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania", bo daremna wtedy jest nasza wiara i dalej pozostajemy w naszych grzechach.

Grzech nowożytny
W czytaniach wtorkowych mieliśmy pochwałę jedności i ładu. Jedność, ład i hierarchia - takie jest królestwo Boże, które będzie, gdy skończy się czas. To jest to życie przyszłe, w którym musimy pokładać nadzieję.
Czym innym jest rozłam pierworodny - grzech rozbił jedność raju. Czym innym podział, rozłam współczesny, nowożytny. To bunt. To pochwała rozbicia, chaosu, intelektualnie uzasadniona pochwała grzechu.
Świat, w którym jest ład może być skrajnie zhierarchizowany i nikogo to nie boli. W świecie nowożytnego chaosu bez Ojca, wszyscy chcą być na szczycie piramidy. Co większość czyni nieszczęśliwymi.
Święty Paweł we wtorkowych czytaniach pokazuje wspólnotę napojoną jednym Duchem. Społeczność ochrzczonych, ochrzczonych w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, aby stanowić jedno Ciało. Jezusa Cwalebnego
Jesteśmy ludem Pana, Jego owcami. Mamy troszczyć się o bliźnich, którzy stanowią ludzkość = Ciało Chrystusa; nie wiemy bowiem jak szeroki jest zamysł Boży. I nie o to chodzi, by zmuszać się do służby, ale by ufnie oddać się w ręce Wszechmocnego Ojca; On zmieni moje i twoje serce według Swojej woli, tak, by zdolne było do ofiary radosnej.

 

Całość tutaj.


Robert Tekieli