Ogromne kontrowersje wzbudził opublikowany w ub. środę przez portal Onet artykuł traktujący o Świętach Bożego Narodzenia obchodzonych przez żołnierzy Wermachtu w trakcie II wojny światowej. Skandaliczny tekst komentowali dziś goście programu „Woronicza17”.

Na portalu Onet opublikowano w środę artykuł dot. „najsmutniejszych” świąt, przeżywanych w czasie II wojny światowej przez nazistowskich żołnierzy. Możemy przeczytać w nim np. o pododdziale, który zabił konia na kiełbasę, czy o tym, jak niemieccy żołnierze starali się o choinki, aby „poczuć domową atmosferę”. Największe kontrowersje wywołał jednak nie sam artykuł, ale zdjęcie, którym pierwotnie zdecydowano się go zilustrować. Onet zdecydował się na zdjęcie… żołnierzy Wermachtu spędzających Wigilię w bunkrze na froncie wschodnim.

Po kontrowersjach wywołanych publikacją, portal zdecydował się zmienić zdjęcie. Redaktor naczelny Bartosz Węglraczyk opublikował też na Twitterze przeprosiny. Podkreślił, że kontrowersyjny artykuł nie powinien zostać opublikowany.

- „Od czasów zjednoczenia Niemcy podjęły celowe działania, aby zacierać swoją odpowiedzialność za wywołanie II wojny światowej i zaczęły kierować przekaz, że mamy dobrych Niemców i złych nazistów, że Niemcy byli przeciwko nazistom i Hitlerowi. To celowe działanie, mamy wiele filmów, dokumenty w tej kwestii, gdzie jest na siłę pompowany ruch oporu wobec nazistów, ale większość Niemców zdecydowanie popierała politykę NSDAP, kiedy miały miejsce największe zbrodnie” – komentował publikację poseł PiS Adam Andruszkiewicz w programie „Woronicza17”.

- „Onet, który jest w rękach kapitału niemieckiego, nie tylko wymierzył policzek w twarz ofiarom Niemców z II wojny światowej, ale również wpisał się w tą propagandę” – dodał polityk.

Tymczasem poseł Koalicji Obywatelskiej Robert Kropiwnicki winą za skandaliczną publikację obarcza… Prawo i Sprawiedliwość. W jego ocenie to źle prowadzona przez Zjednoczoną Prawicę polityka historyczna jest przyczyną pojawiania się tego typu publikacji. Stwierdził też, ze PiS odpowiada za niski poziom wykształcenia dziennikarzy.

Wobec tych oskarżeń do redaktora naczelnego Onetu zwrócił się europoseł PiS Dominik Tarczyński, zapraszając go na korepetycje z historii.

- „Zapraszam pana Węglarczyka na korepetycje, na lekcję historii Polski” – mówił.

kak/TVP Info, DoRzeczy.pl