1. W najbliższym tygodniu Rada Ministrów zajmie się między innymi aktualizacją programu konwergencji, przygotowaną przez ministerstwo finansów, która ma być przekazana Komisji Europejskiej do końca tego miesiąca.

Wygląda na to, że będą to bardzo optymistyczne dane makroekonomiczne, dotyczące najbliższych 3 lat, mimo tego, że resort finansów opiera swoje prognozy gospodarcze, o bardzo konserwatywne założenia.

Resort finansów od ponad dwóch lat prezentuje konsekwentnie takie konserwatywne podejście do założeń budżetowych i dobrze na tym wychodzi, bo wykonanie budżetu na koniec każdego roku jest znacznie lepsze, a tym samym minister finansów nie działa pod presją braku środków.

2. Wzrost gospodarczy w tym roku ma wynieść 3,8 % PKB (przypomnijmy, że wiodące agencje ratingowe przewidują ten wzrost na poziomie powyżej 4%), w roku 2019 ma być na tym samym poziomie, a w roku 2020 ma wynieść niewiele mniej, bo 3,7% PKB.

Z kolei deficyt sektora finansów publicznych (deficyt sektora rządowego i samorządowego), radykalnie obniżony w roku 2017 do 1,5% PKB, ma lekko wzrosnąć w tym roku do 2,1% PKB (głównie ze względu na skutki finansowe obniżenia wieku emerytalnego), ale już w 2019 roku ma zostać z powrotem obniżony do 1,5 % PKB i ta tendencja spadkowa ma być utrzymana w kolejnych latach.

Zmniejszał się będzie także dług publiczny w relacji do PKB, w 2017 został on obniżony do 50,6% PKB, w roku obecnym ma spaść do 50,4% PKB, w roku 2019 ma się utrzymać na podobnym poziomie, by w kolejnych latach zmniejszać się już bardzo wyraźnie do 48,7% PKB w roku 2020 i 46% PKB w roku 2021.

3. Przypomnijmy, że w poprzednim tygodniu jedna z trzech największych agencji ratingowych – S&P, mocno podwyższyła prognozę wzrostu PKB w Polsce na 2018 rok z przewidywanych do tej pory z 3,8% do 4,5%, jednocześnie obniżając prognozę długu publicznego w relacji do PKB z przewidywanych do tej pory blisko 52% do 49,5%.

Jednocześnie agencja przewiduje, że deficyt sektora finansów publicznych w 2018 roku wyniesie 2% PKB, czyli będzie na znacznie niższym poziomie niż tzw. kryterium z Maastricht (3% PKB).

Podobne pozytywne prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego i stanu finansów publicznych w Polsce przedstawiła niedawno agencja Moody's i to nie tylko na rok 2018, ale i na lata następne.

Jeszcze we wrześniu poprzedniego roku zdaniem tej agencji wzrost gospodarczy w Polsce w 2018 roku miał wynieść 3,5% PKB, teraz po korekcie ma wynieść 4,3%, a deficyt całego sektora finansów publicznych ma spaść do 1,8% PKB.

W roku 2019 polska gospodarka ma się w dalszym ciągu szybko rozwijać, wzrost PKB ma wynieść 4%, a deficyt sektora finansów publicznych ma lekko wzrosnąć do 2,3% PKB, ale w dalszym ciągu, będzie bardzo wyraźnie poniżej tzw. kryterium z Maastricht, czyli 3% PKB.

Trzeba przy tym przypomnieć, że przewidywane przez Moody's wysokie poziomy wzrostu PKB w Polsce zarówno w 2018 jak i 2019 roku, będą miały miejsce, mimo, że 2017 rok zakończył się jeszcze wyższym wzrostem wynoszącym 4,6% PKB, a więc tzw. baza do obliczania tego wzrostu z roku na rok bardzo wyraźnie rośnie.

4. S&P, Moody’s i inne instytucje podkreślają, że wysoki wzrost gospodarczy i dyscyplina finansów publicznych w Polsce, mają miejsce w sytuacji bardzo wyraźnie zwiększonych wydatków na cele społeczne, czego najbardziej dobitnym przykładem jest finansowanie programu Rodzina 500 plus (wydatki na ten program wynoszą ok. 1,5% PKB rocznie), czy też obniżenie wieku emerytalnego (dodatkowe wydatki budżetowe z tego tytułu przynajmniej 0,5% PKB rocznie).

To rzeczywiście chyba jedyny przypadek kraju członkowskiego UE, żeby przy tak wyraźnym wzroście wydatków budżetowych o ponad 2% PKB, jednocześnie zmniejszać deficyt sektora finansów publicznych i dług publiczny w relacji do PKB.

Zbigniew Kuźmiuk