W Bemowie Piskim koło Orzysza święta Bożego Narodzenia spędza około tysiąca żołnierzy Batalionowej Grupy Bojowej NATO z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii oraz Chorwacji. To ich pierwsze święta w Polsce. Przy tej okazji poznają polskie bożonarodzeniowe zwyczaje i tradycje. 

Już od dwóch miesięcy w Polsce stacjonują żołnierze drugiej zmiany. Niektórzy z nich są już przyzwyczajeni do tęsknoty, bo w wojsku służą od wielu lat. 

Największą grupę stanowią w Bemowie Piskim Amerykanie z 3. Batalionu 2. Pułku Kawalerii. Są też Brytyjczycy, Rumuni i grupa artylerzystów z Chorwacji, czyli sumie ponad 1000 żołnierzy.

"Są daleko od domu, ale rekompensujemy im braki tworząc rodzinną atmosferę w koszarach" podkreślają gospodarze z 15. Brygady Zmechanizowanej. Generał brygady Jarosław Gromadziński tłumaczy w rozmowie z TVP Olsztyn, że gospodarzom zależy na uatrakcyjnieniu tych świąt, aby żołnierze NATO wiedzieli, że wszyscy razem są "jedną wielką wojskową rodziną". 

"Spędzamy ten czas razem, zapraszamy ich na nasze uroczystości wigilijne. Novum stanowi dla nich łamanie się opłatkiem, uczymy ich naszej tradycji"- powiedział gen. Gromadziński. 

Kolejne wielkie święto- Wielkanoc, żołnierze drugiej zmiany Wielonarodowej Batalionowej Grupy Bojowej NATO spędzą już w swoich domach. Skład bzmienia się bowiem rotacyjnie co 6 miesięcy. 

yenn/TVP Info, Fronda.pl