Premier Beata Szydło była gościem programu "Rozmowy niedokończone" na antenie Telewizji Trwam i Radia Maryja. Wiele uwagi poświęciła polityce prorodzinnej rządu, którym kieruje.

Jak podkreśliła Szydło, rodzina była centralnym projektem Prawa i Sprawiedliwości podczas kampanii wyborczej. Następnie stanęła w centrum zainteresowania polskiego rządu i stała się "symbolem czegoś wspaniałego". 

"Jestem z tego bardzo dumna dlatego, że nasi poprzednicy nie zwracali zupełnie na rodzinę uwagi i mimo że były oczywiście realizowane projekty, które miały wspierać np. matki, żeby mogły dzieci swoje oddawać do przedszkola, do żłobka, były próby polityki nakierowanej na to, żeby zabezpieczyć te potrzeby, to nigdy nie było to pod hasłem – „Robimy to z myślą o rodzinie”. Nigdy to nie było w ten sposób pokazywane i ta rodzina była spychana na margines"- podkreśliła szefowa polskiego rządu. 

Premier Beata Szydło zwróciła uwagę również na to, jak traktowane są w Polsce rodziny wielodzietne, zwłaszcza te biedniejsze, mieszkające w mniejszych miejscowościach. 

"Wiem też doskonale, jak traktowane są rodziny wielodzietne, jak traktowane są biedne rodziny, które nie do końca sobie radzą z tych mniejszych miejscowości jako, nawet można powiedzieć, pewnego rodzaju patologia i oto nagle stało się, że ta rodzina stała się symbolem czegoś wspaniałego i stanęła w centrum zainteresowania polityki polskiego rządu"- podkreśliła Szydło, która na antenie Telewizji Trwam i Radia Maryja wyraziła nadzieję, że tak już pozostanie. 

Premier podkreśliła, że program Rodzina 500 Plus był przełomowy, zarówno jako oczywista pomoc dla rodzin, zabezpieczenie tych wielodzietnych, jak i "motor", który nieco rozruszał demografię. Jak wskazała szefowa rządu, "zauważamy, że trochę więcej tych dzieciaków się nam rodzi, z czego się wszyscy bardzo cieszymy i mam nadzieję, że tak będzie”. Jednak polityka prorodzinna- podkreśliła Beata Szydło- to nie tylko 500 Plus, ponieważ "był cały szereg różnego rodzaju działań poczynionych w tym roku, łącznie właśnie z opieką zdrowotną, ze żłobkami, ze zwróceniem uwagi na pomoc dla mam, reforma szkolna również jest tym dyktowana, program Mieszkanie 500 plus, a więc ten kompleksowy projekt doprowadził do tego, że dzisiaj możemy powiedzieć tak: symbolem rządu Prawa i Sprawiedliwości była, jest i – niech tak zostanie – niech będzie rodzina".

Prezes Rady Ministrów zapewniła, że wszystkie działania tego rządu zawsze muszą się odnosić do człowieka, niezależnie od tego, czy mówimy o poliyce zagranicznej, energetyce czy inwestycjach. 

Jak przypomniała premier, jednym z pierwszych zobowiązań wyborczych Prawa i Sprawiedliwości był zakaz odbierania dzieci rodzicom z powodu biedy. 

M"uszę powiedzieć, że dumna jestem z tego, że ten projekt został przeprowadzony tak szybko, że minister Zbigniew Ziobro doprowadził do tego, że projekt został zrealizowany, wprowadzony w życie. Dzisiaj możemy powiedzieć, że nie ma już tych wstydliwych, bo to trzeba powiedzieć, że polskie państwo powinno się było wstydzić za to, że rodzicom się dzieci odbiera z biedy. Jeżeli rodzina sobie nie radzi, to państwo ma obowiązek pomóc tej rodzinie, a nie zabierać dziecko"- zaznaczyła Szydło.

Zapytana o projekt ustawy eliminującej z "kompromisu aborcyjnego" przesłankę eugeniczną, premier wyraziła zadowolenie, że inicjatywa została podjęta, ponieważ ten problem dawno już powinien zostać rozwiązany. 

"Cieszę się, że ta inicjatywa została podjęta i sądzę, że nie będzie dyskusji i ten projekt będzie przyjęty"- podkreśliła. 

yenn/RadioMaryja, Fronda.pl