Ministerstwo Obrony Narodowej zleci polskim firmom przygotowanie i realizację projektu pod nazwą „Zintegrowany Indywidualny System Walki Tytan”. Rozmowy na ten temat trwały całe lata. Realizacja pomysłu pochłonie kilka miliardów złotych, jednak w zamian Polska otrzyma prawdziwych żołnierzy przyszłości.

Z informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że to właśnie polskie firmy opracują projekt systemu i jego komponentów, a w przyszłości będą mogły wszystko wyprodukować. MON zrezygnowało z prawa własności do elementów systemu, co przesądziło ostatecznie o decyzji o zawarciu kontraktu.

Jak na razie szczegółowe informacje na temat realizacji tego programu są tajne. Sprawy nie chce komentować ani MON, ani Ryszard Kardasz, szef konsorcjum firm zaangażowanych w program Tytan.

„Wydarzenia na Ukrainie pokazały, że rośnie rola sił specjalnych, a ten system właśnie im ma służyć i zwielokrotnić ich możliwości” – mówił w rozmowie z „DGP” Paweł Soroka, koordynator Polskiego Lobby Przemysłowego, które zrzesza firmy zbrojeniowe.

Program Tytan ma uzbroić polskich w żołnierzy w coś więcej niż nowoczesną broń i celowniki. W uniform żołnierzy zostaną wbudowane łącza osobistego komputera, czujniki monitorujące podstawowe funkcje organizmu, wielowarstwowa kamizelka kuloodporna. Mundur będzie dostosowywał barwę do otoczenia. Na hełmie znajdzie się noktowizor, minikamery oraz detektory ostrzegające przed namierzaniem przez wrogów.

Opracowano przy tej okazji także radiostację PD RAD, która pozwoli wojsku na niezwykle nowoczesne metody komunikacji i przesyłania obrazów z pola walki.

bjad/forsal.pl