Donald Trump zaprosił wszystkich stu senatorów do Białego Domu. Jego decyzja ma związek z działaniami w Korei Północnej. Udział w spotkaniu mają wziąć także najważniejsi spośród urzędników zajmujących się polityką międzynarodową.

Obecny będzie zatem sekretarz stanu Rex Tillerson, sekretarz obrony Jim Mattis, dyrektor Wywiadu Narodowego Dan Coats, a także przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Joseph Dunford.

Taki ruch ze strony prezydenta jest ruchem niezwykłym. Zwyczajowo to właśnie urzędnicy administracji prezydenta pojawiają się na Kapitolu, by przekonywać polityków do działań zgodnie z linią prezydenta.

Spotkanie ma się odbyć dziś o godzinie 15:00 czasu lokalnego. Jak informują dziennikarzy członkowie personelu Białego Domu, podobne spotkanie ma się odbyć także z urzędującymi członkami Izby Reprezentantów.

dam/wprost.pl,Frondapl