Premier Beata Szydło wzięła udział w wewnętrznym spotkaniu przedstawicieli państw Grupy Wyszehradzkiej przed szczytem UE-Turcja.

Przed szczytem UE-Turcja odbyło się tradycyjne spotkanie Grupy V4, pierwsze z udziałem premier Beaty Szydło. Planowany tekst porozumienia – na czym szczególnie zależało państwom Wyszehradu – zakłada, że UE nie będzie inicjować nowych programów relokacji i przyjmowania uchodźców.

Państwa Grupy Wyszehradzkiej już wcześniej stanowczo sprzeciwiały się pomysłom przymusowej relokacji uchodźców między kraje Unii Europejskiej. Przed kluczowym w tej kwestii spotkaniem szefów MSW państw Unii, na którym ostatecznie zapadły decyzje o przydziale kwot, kraje Grupy zadecydowały, że opowiedzą się przeciwko relokacji. Jednak wtedy z grona wyłamała się Polska reprezentowana przez ekipę rządu Ewy Kopacz.

Szczyt UE-Turcja może być kluczowy dla dalszego rozwoju sytuacji związanej z kryzysem migracyjnym. Wg informacji, do których dotarły media, podjęto uchwałę zakładającą, że Turcja zostanie dofinansowana kwotą 3 mld euro pochodzącą z pieniędzy państw Unii, by zaangażowała się w rozwiązanie kryzysu. \

daug/300polityka.pl