Eksperci obserwujący szczyt Unii Europejski, na którym omawiano warunki dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii zwracają uwagę, że bardzo ważną rolę w szczycie odegrały państwa Grupy Wyszehradzkiej.

W piątek na szczycie podjęto decyzje co do dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii i zasad jej funkcjonowania w ramach unijnej struktury. Na szczycie bardzo istotne było stanowisko państw Grupy Wyszehradzkiej w tym Polski.

Zgodnie z przyjętym kompromisem wprowadzona zostanie możliwość dopasowywania wysokości wypłacanych imigrantom z pozostałych państw Unii zasiłków na dzieci mieszkające w innych krajach UE. 

Eksperci zauważyli, że kraje Grupy Wyszehradzkiej skutecznie studziły zapał Brytyjczyków, którzy chcieli ograniczyć dostęp do świadczeń socjalnych pracownikom z innych państw Unii, głównie z obszaru Europy Środkowo-Wschodniej.

Agata Gostyńska-Jakubowska, analityczka w Centre for European Reform w Londynie podkreśliła, że silne, spójne i konsekwentne stanowisko krajów Grupy Wyszehradzkiej wzmocniło stanowisko Polski.

Obserwatorzy szczytu podkreślają, że jednomyślność krajów V4 była bardzo duża, większa niż w przypadku innych kwestii, a David Cameron musiał zabiegać o poparcie każdego z tych państw, przez co wizytował stolice krajów Grupy. To wszystko sprawia, że znaczenie naszego regionu w Unii wzrasta. 

daug/fakty.interia.pl