Sprawę nagłośniła radna miejska Pascale Bruderer z Partii Socjaldemokratycznej. Wskazała, że obecnie nie ma w Szwajcarii żadnych przepisów aborcyjnych, które zakazywałyby zabijania dzieci tylko ze względu na ich płeć. Tymczasem w tym kraju żyje wielu obcokrajowców z kultur, w których dziewczynki nie są pożądane. Oznacza to, że w praktyce w Szwajcarii może dochodzić do tego typu aborcji, choć nie ma na ten temat jeszcze żadnych danych.

Komentarz Bruderer został opublikowany w gazecie Aargauer Zeitung. Socjaldemokratka zaproponowała tam rozwiązanie ustawowe, jakie mogliby przyjąć Szwajcarzy, by chronić dziewczynki przed zabijaniem ze względu na ich płeć.

Podobne kontrowersje pojawiły się już wcześniej w Wielkiej Brytanii. Prowokacje dziennikarskie ujawniły, że w kraju tym funkcjonują lekarze, który godzą się na tego typu aborcji. Ich klientami są przede wszystkim osoby z państw bliskiego i dalekiego wschodu.

Pac/kath.net