"Ja się zastanawiam, czy emerytura pana Antoniego Macierewicza nie będzie kiedyś płacona w rublach" - powiedział na antenie TVN24 Roman Giertych.

Te niebywałe, ohydne słowa pod adresem ministra Macierewicza padły w kontekście sprawy śmigłowców Caracal. Giertych, podobnie jak większość opozycji, krytykuje decyzję MON o zerwaniu negocjacji. Posuwa się jednak przy tym do tak niesamowitych oskarżeń... Po prostu wstyd.

Giertych przekonywał w programie Moniki Olejnik, że Macierewicz celowo chce doprowadzić od osłabienia armii. "Znając Antoniego Macierewicza i widząc, jak on zlikwidował np. polską służbę wywiadu wojskowego, jak doprowadził do kompromitacji idei lustracji; w jaki sposób likwidował WSI; w jaki sposób postępował, jeżeli chodzi o katastrofę smoleńską, wybielając tak naprawdę Rosjan, to myślę, że on w tej chwili robi wszystko, by doprowadzić polską armię do stanu bezbronności" - powiedział Giertych.

"Czyny jego świadczą o tym, że osłabia polską armię; osłabia polskie państwo i robi wszystko, żebyśmy byli bardziej bezbronni niż obecnie jesteśmy" - dodał, tłumacząc swoje przypuszczenia o "emeryturze w rublach".

bbb/tvn24.pl