"Ojciec zamachowca jeździł z Wielkiej Brytanii do Trypolisu, który jest rządzony przez Al-Kaidę, islamistyczne milicje. Może to sugerować, że nagle pojawił się trop w śledztwach antyterrorystycznych, którego wcześniej brytyjska policja po prostu nie rozważała" – sugerował na antenie TVP Info dr Wojciech Szewko, ekspert ds. stosunków międzynarodowych i bezpieczeństwa.

– Rozmieszczenie wojska na ulicach i podniesienie poziomu zagrożenia terrorystycznego może być związane z tym, że służby brytyjskie zdały sobie sprawę z tego, że ta grupa, która stoi za tym zamachem, to jest to grupa libijska. Prawdopodobnie ojciec tego zamachowca był kiedyś w takiej organizacji, która się nazywała Libijska Islamska Grupa Walcząca. To była organizacja, którą kiedyś Wielka Brytania zbudowała w dużej mierze na własnym terytorium, żeby wysyłać tych ludzi do walki z Kadafim – mówił na antenie TVP Info dr Wojciech Szewko, ekspert ds. stosunków międzynarodowych i bezpieczeństwa.

Dodał, że swego czasu była to duża sieć, do której należało wiele osób. Uważano jednak, że Libijska Islamska Grupa Walcząca już nie istnieje. Dodatkowo wiele z tych osób mieszka obecnie w Wielkiej Brytanii, na brytyjskie obywatelstwo.

– To, że ojciec zamachowca jeździł z Wielkiej Brytanii do Trypolisu, który jest rządzony przez Al-Kaidę, islamistyczne milicje, może sugerować, że nagle pojawił się trop w śledztwach antyterrorystycznych, którego wcześniej brytyjska policja po prostu nie rozważała – sugerował dr Wojciech Szewko.

Ekspert od terroryzmu zaznaczył jednocześnie, że nie jest to już pokolenie urodzone i wychowane w Libii, ale raczej ich potomkowie.

Według serwisu internetowego dziennika „Daily Telegraph”, 22-letni Brytyjczyk Salman Abedi urodził się w Manchesterze w 1994 roku w rodzinie libijskich uchodźców, którzy uciekli do Wielkiej Brytanii przed reżimem płk. Muammara Kadafiego.

Co najmniej 22 osoby zginęły, a blisko 60 odniosło obrażenia gdy w poniedziałek wieczorem, po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena, doszło do zamachu bombowego. Do przeprowadzenia zamachu w Manchesterze przyznało się we wtorek Państwo Islamskie.

ds/tvp.info