– Gdy PiS wybierał mnie na szefową komisji rodziny, doskonale o tym wiedział. Kiedy marszałek skieruje do mojej komisji projekt ustawy dotyczący aborcji, to na pewno zagłosuję zgodnie z moimi poglądami – mówi posłanka Lewicy Magdalena Biejat.

Posłanka Lewicy oraz szefowa komisji rodziny Magdalena Biejat udzieliła obszernego wywiadu „Gazecie Wyborczej”, w którym odniosła się m.in. do kwestii aborcji.

Biejat zwróciła uwagę na to, że gdy Prawo i Sprawiedliwość wybierało ją na szefową komisji rodziny, „doskonale wiedziało” o tym, że posłanka Lewicy deklaruje liberalizację prawa dotyczącego aborcji. – Kiedy marszałek skieruje do mojej komisji projekt ustawy dotyczący aborcji, to na pewno zagłosuję zgodnie z moimi poglądami – mówi

Szefowa komisji rodziny w sprawie aborcji pochwaliła rozwiązania, które przyjęły się w krajach zachodnioeuropejskich. Jej zdaniem przykłady innych krajów pokazują, że „legalizacja aborcji nie tylko zwiększa jej bezpieczeństwo ale także wpływa na zmniejszenie liczby zabiegów”.
 

- Jawność pozwala na rozmowę z innymi, ze specjalistą – jest czas i przestrzeń, by lepiej przemyśleć, otrzymać pomoc i wsparcie. Aborcję proponujemy w pakiecie z nowoczesną edukacją seksualną i dostępem do ginekologa i antykoncepcji - stwierdza polityk

 

 

 

gb/tysol.pl/wyborcza.pl