– Nie było żadnego zamieszania z powrotnym lotem premier Beaty Szydło i polskiej delegacji z Londynu - powiedział we wtorek minister obrony Antoni Macierewicz.

–Nie było żadnego zamieszania, które by komukolwiek czymkolwiek groziło, to rzeczywiście nie tylko nieporozumienie, ale to bardzo intensywnie, znakomicie, perfekcyjnie i z dużą znajomością mediów robiona dezinformacja – powiedział Macierewicz, pytany o sprawę przez dziennikarzy. –Oba samoloty były absolutnie sprawne, rzecz polegała tylko na tym, kto w którym samolocie będzie siedział, czy dziennikarze będą lecieli razem z politykami, czy może osobno – dodał.

Zarzucił mediom, że bagatelizują rzeczywiste zagrożenia, „a gdy go nie ma, robicie z niego przedstawienie".
Szef MON, który wziął udział w świątecznym spotkaniu w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Wesołej, powtórzył, że „uda się w tym roku w pełni wykorzystać wszystkie pieniądze przeznaczone na modernizację armii", a plan wydatków na ten cel „pierwszy raz od dziewięciu lat w pełni co do grosza zostanie zrealizowany".

W poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna" opublikował artykuł dotyczący powrotu w ubiegłym tygodniu polskiej delegacji rządowej z wizyty w Londynie, gdzie odbyły się polsko-brytyjskie konsultacje pod przewodnictwem premierów: Beaty Szydło i Theresy May.

Jak napisał, wojskowa casa, którą do Londynu przylecieli dziennikarze, miała odlecieć do kraju sześć godzin później niż rządowy embraer, którym podróżowała delegacja. Okazało się, że dziennikarze mają wracać embraerem i wówczas na pokładzie tego samolotu znalazło się najpierw więcej osób niż było miejsc, samolot był źle wyważony.
„Prokuratura powinna zająć się sprawą”

– Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych i prokuratura powinny zbadać sprawę powrotu rządowej delegacji z Londynu - ocenili we wtorek na konferencji prasowej politycy PO. Ich zdaniem, rządzący robią sobie „kabaret" z bezpieczeństwa najważniejszych osób w państwie.

W ocenie Marcina Kierwińskiego, Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych powinna zbadać sprawę powrotu rządowej delegacji z Londynu. Jak dodał, również prokuratura powinna zająć się tą kwestią. – Ten, kto przygotowuje lot, sprowadził poważne niebezpieczeństwo na najważniejsze osoby w państwie – podkreślił. Nie wykluczył też, że PO złoży wniosek, aby tą sprawą zajęła się sejmowa komisja obrony, lub komisja administracji i spraw wewnętrznych.

ajk/TVP Info