Minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz był gościem audycji "W samo południe" w radiowej Jedynce. Szef MON odniósł się m.in. do jednej z wcześniejszych swoich wypowiedzi.

Niedawno Macierewicz deklarował, że przy spełnieniu odpowiednich warunków, za 10-12 lat Polska będzie w stanie sama się obronić.

"Takie są wyniki przeglądu obronnego, który prowadziliśmy przez 14 miesięcy. To był najszerszy, najbardziej wnikliwy przegląd obronny od 1989 roku, który zidentyfikował zagrożenia przede wszystkim ze strony Federacji Rosyjskiej, jak i nasze silne i słabe strony i pozwolił sformułować polską strategię w zakresie obrony, tak żebyśmy byli zdolni jako kraj do przeciwstawienia się każdemu zagrożeniu i przeciwnikowi"-wyjaśnił minister. 

Szef MON zaznaczył, że Polska to duży, rozwijający się kraj, z olbrzymimi zdolnościami i tradycjami wojskowymi.

"Jeżeli wykorzystamy wszystkie nasze atuty zgodnie z najlepszą wiedzą, i jeżeli skoncentrujemy nasze wysiłki tam, gdzie rzeczywiście są największe zagrożenia, to będziemy w przeciągu 10-12 lat zdolni do przeciwstawnia się każdemu zagrożeniu"-podkreślił.

Minister Macierewicz zapowiedział, że jeżeli stopień zagrożenia ze strony Rosji, z jakim mamy do czynienia obecnie, będzie nadal się utrzymywał, to obecność wojsk sojuszniczych na terenie naszego kraju będzie niezbędna, dopóty, dopóki Polska "sama nie zdoła się uzbroić i zreformować wojsko", a także ukształtować parametry bezpieczeństwa tak, żeby przy współdziałaniu z sojusznikami być samodzielnie zdolnym do obrony.

yenn/PolskieRadio, Fronda.pl