Szef norweskiej armii, Odin Johannessen, ostrzega, że kraje europejskie muszą podjąć zdecydowaną walkę z radykalnym islamem, jeśli chcą zachować wartości, które jednoczą kontynent - podaje portal pch24.pl powołując się na zagraniczne media. 

Myślę, że musimy być gotowi do walki, zarówno w słowach, jak i działaniu, w tym do walki zbrojnej, jeśli będzie to konieczne, aby zachować kraj i wspólne wartości – powiedział szef norweskiej armii w przemówieniu skierowanym do żołnierzy, które wygłosił w Oslo w lutym tego roku.

Norweg zganił też bezczynność Europejczyków, pragnących żyć w pokoju i bezpieczeństwie, a obawiających się bronić swoich interesów i wartości. Johannessen uznał, że... kraje europejskie powinny przygotowywać armie do walki z islamistami. 

Jak przypomina portal pch24.pl, ostatnio w podobnym tonie wypowiedziało się wielu innych wojskowych z Europy. Szef szwedzkiej armii generał Anders Brännström polecił swoim podwładnym przygotować się do wojny w Europie przeciwko wykwalifikowanemu wrogowi, której należy się spodziewać w „w ciągu kilku lat”.

„Globalne otoczenie, a także strategiczne decyzje podejmowane przez polityków prowadzą nas do wniosku, że w ciągu kilku lat możemy być w stanie wojny” – napisał w dokumencie wewnętrznym Brännström.

Jeszcze w grudniu ub. roku szef szwajcarskiej armii André Blattmann ostrzegał, że ryzyko wystąpienia niepokojów społecznych w Europie bardzo wzrosło i ci obywatele, którzy się jeszcze nie uzbroili, powinni to uczynić jak najszybciej.

Zagrożenie terroryzmem wzrasta. Hybrydowe wojny prowadzone są na całym świecie. Ponure perspektywy gospodarcze i migracje osób wysiedlonych oraz uchodźców przybrały nieprzewidziany rozmiar – ostrzegał Blattmann.

wbw/pch24.pl