Krzysztof Szczerski w programie "Horyzont" w TVN24 mówił o tym, jak ostatnie wybory prezydenckie w USA oraz Brexit wpłyną na sytuację polityczną Polski i Europy. 

Jak podkreślał Szczerski, Donalda Trumpa należy przekonać, że obecność USA w Europie jest ważna i korzystna dla obu stron: 

"Jeśli chodzi o interes amerykański, to nasz argument jest taki: dbanie o amerykańskie bezpieczeństwo [odbywa się] poprzez obecność w USA. Trump będzie uniliateralistą. Będzie działał w interesie Ameryki. To duża zmiana. Obama jest multilateralistą, próbował budować wielostronne układy. Naszym zadaniem jest wytłumaczyć, ze interes USA to obecność w Europie" – powiedział w programie „Horyzont” TVN24 Krzysztof Szczerski.

Jak podkreślał:

"Świat teraz jest geopolityczny. Ameryka nie oderwie się od Europy, bo tu jest wyzwanie geopolityczne. A Trump chce wielkiej Ameryki, chce sukcesu". 

Mówiąc o Brexicie, stwierdził, że będzie on oznaczał renegocjację traktatu: 

"Sam Brexit będzie oznaczać de facto renegocjacje traktatu. To nie znaczy oczywiście, że plany reformy UE miałyby podważyć jedność europejską, która wyraża się w 4 swobodach. To dla nas jest podstawa. My musimy cały czas tłumaczyć, jak wiele Polska robi dla Europy np. wypełnianie obowiązku ws. granicy wschodniej unii. My też pomagamy krajom Południa. To pokazuje, że jesteśmy częścią polityki europejskiej w każdym jej aspekcie. Oczywiście, że są takie regulacje, które z naszego punktu widzenia są regulacje, które są niekorzystne dla nas np. dotyczące energii" - powiedział Szczerski. 

Jak dodał: 

"Nie chcemy rozbijania UE. Reforma UE musi uwzględniać większą rolę państw, tego domagają się wyborcy w UE. Musimy znaleźć punkt równowagi między tym, co jest korzyścią z integracji, a wolą społeczeństw". 

emde/300polityka.pl, Fronda.pl