Parlament Europejski w styczniu ma się zająć debatowaniem nad aktualną sytuacją RP. Co z tego wyniknie? Zdaniem niektórych niewiele. 

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski stwierdził, że jeżeli planowana na styczeń debata w Parlamencie Europejskim debata na temat spraw Polski będzie opierać się na faktach, to źle to wróży interesom PO i PSL.

Jak mówił w Sygnałach Dnia PR1 Krzysztof Szczerski o planowanej na styczeń debacie w PE o sytuacji Polski:

„Jeśli to będzie dyskusja oparta na faktach, to będzie wielki kłopot dla PO-PSL, dla chadeków europejskich. Bo wtedy dyskusja zacznie się od tego, że to PO-PSL złamały konstytucję powołując nadliczbowych [sędziów]. Wtedy koledzy eurodeputowani powiedzą: „jest inaczej niż mówiliście”. Jeśli będzie takie „schulzowanie”, mówienie o zamachu stanu, to będzie pusta dyskusja. To nie jest przypadek, że akurat EPL się od głos wstrzymała [w podejmowaniu decyzji]”.

emde/300polityka.pl