Jak działa symulator? Skafander symuluje płód przy pomocy ciepłej wody, 45 baloników (o łącznej pojemności 4 litrów), które udając kopanie w brzuchu, rozprężają się i zapadają. Poszczególne części napełniają się ciepłą wodą, kurczą, wibrują, naśladując ruchy płodu w brzuchu matki. Całość, po podpięciu do komputera, umożliwia sprawdzenie, czy osoba nosząca imitację ciąży troszczy się o płód we właściwy sposób.


Poprzez naszpikowanie elektroniką "brzuszka" możemy również poczuć więź emocjonalną z "dzieckiem". Wystarczy pogłaskać "brzuszek" a poczujemy kopnięcia, przewracanie się "dziecka".


Oryginalny wynalazek specjalistów z Japan Advanced Institute of Science and Technology zostanie zaprezentowany publiczności już w sierpniu. Symulator ciąży będzie wystawiony na Siggraph 2011 w kanadyjskim Vancouver.


Philo/Blog: www.japoneczka.pl