Samochody, pistolety, zestawy małego technika – to do tej pory były zabawki dla chłopców. Lalki, suszarki, kucyki, małe maszyny do szycia – tym fascynowały się dziewczynki. Kiedy wchodziło się do sklepu, podział stoisk z zabawkami był prosty i zrozumiały.

Ale teraz koniec z tym. Wielkie firmy, działające także w Polsce, wprowadzają bowiem zabawki płciowo neutralne. I twierdzą, że robią to pod presją klientów!

W Marksie i Spencerze, w Tyos „R” US, Tesco, TKMaxx zabawki będą pakowane w jednolite pudełka i opatrzone jednakowymi tekstami. Znikną wskazówki typu: „dla chłopców” czy „dla dziewcząt”.

Sieci te uważają, że zabawki edukacyjne powinny podobać się dzieciom niezależnie od płci. Tak więc nie zdziwmy się, gdy wkrótce zobaczymy dziewczynkę z kałasznikowem, a chłopca z wózeczkiem z lalkami.

Ab/ fakt.pl