Koronawirus wziął swoją nazwę od swojego wyglądu - pojedyncza nić z osłonką otoczona jest pierścieniem małych wypustek. Po łacinie "corona" to korona lub wieniec - stąd nazwa wirusa.

 

Patronką, do której modlimy się o ochronę przed epidemiami, jest św. Korona - urodzona około 160 roku w Syrii lub Egipcie, zamordowana przez oprawców w roku 177.

Św. Korona, męczennica, jeszcze jako nastolatka została żoną rzymskiego żołnierza Wiktora, który zginął za wierność wierze w Chrystusa. Młoda wdowa wkrótce podzieliła jego los.

Nie wiadomo, gdzie dokładnie zginęli męczennicy - była to albo Antiochia, albo Aleksandria, albo nawet Sycylia lub Marsylia. Relikwie małżonków znajdują się w każdym razie na wybrzeżu Adriatyku koło Ankony.

W średniowieczu do św. Korony wierni mdolili się o ochronę przed epidemiami. Była symbolem trwania w wierze. Kult św. Korony jest dobrze znany na przykład w Dolnej Austrii.

Kościół katolicki wspomina św. Koronę 14 maja.

bsw