„Super Express” dotarł do życiorysu, który Marcin P. złożył w Zgromadzeniu Chrystusowców w Poznaniu. Gazeta informuje, że P. chciał zostać księdzem, jednak usunięto go ze zgromadzenia za „demoralizowanie kolegów”.

Marcin P. reklamował się jako „bardzo dobry organizator” i podkreślał, że jego wiedza o ekonomii i finansach sprawdza się znakomicie w trakcie kontaktów z bankami.

Marcin P. w nowicjacie miał spędzić ledwie kilka tygodni i zostać wyrzucony za „demoralizowanie kolegów”, jednak dziennik nie zdołał ustalić na czym miało ono polegać.

We wspomnianym liście pisał:

Mam dopiero 20 lat, ale poznałem już trochę dorosłego życia, wiem, że nie zawsze jest ono cudowne i usłane różami, bardzo często napotykamy w nim wiele trudności, które dzięki modlitwie jest nam łatwiej przezwyciężyć”.

dam/Super Express,Fronda.pl