Europoseł Platformy Obywatelskiej, Janusz Lewandowski, jeden z najbardziej zaciekłych krytyków (nawet jak na standardy PO) rządu Prawa i Sprawiedliwości, ośmieszył się po raz kolejny. 

Polityk PO odniósł się na Twittere do wyników obrad na szczycie Unii Europejskiej. Rozmowy trwały całą noc, a ich uczestnicy- liderzy państw członkowskich UE- zgodzili się na odejście od przymusowych kwot imigrantów oraz stworzenie centrów kontroli. Urzędnicy będą teraz sprawdzić, kto kwalifikuje się do azylu. Premier Mateusz Morawiecki poinformował po szczycie, że udało się "wypracować bardzoz dobre konkluzje dla Polski", jak również wzmocnić pozycję naszego kraju w procesie negocjacyjnym.

"Najważniejsze jest to, że nie ma przymusowych relokacji uchodźców, czyli nasze racje zostały uznane"-podkreślił szef polskiego rządu. 

Do sprawy odniósł się na Twitterze europoseł PO, Janusz Lewandowski. Zdaniem polityka, kwestia uchodźców zakończyła się... dokładnie tak, jak chcieli tego premierzy rządów PO-PSL: Donald Tusk- obecny szef Rady Europejskiej oraz Ewa Kopacz, dziś posłanka PO. 

"Z uchodźcami zakończyło się tak, jak od początku chciała premier Kopacz i przewodniczący Tusk - dobrowolność. A jak zadziałają centra kontroli ulokowane w granicach UE a nie na zewnątrz, tego jeszcze nie wiemy"-napisał Lewandowski. Wielu internautów wyśmiało wpis polityka. Wszak w 2015 r. rząd Ewy Kopacz zgodził się na przyjęcie do Polski uchodźców z unijnego "rozdzielnika". Miało być ich 7 tysięcy. Przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk w 2016 r. atakował polski rząd za to, że nie okazuje solidarności z UE. 

"Groteskowe chwalenie się @J_Lewandowski że PO zawsze była za dobrowolnością w braniu imigrantów dobrze pokazuje jak przed 2015 działała UE. Nie było konfliktów jak teraz z rządem PiS - bo PO obiecywała to co od niej oczekiwano dobrowolnie- w tym wypadku wzięcie 7tys imigrantów"-napisał publicysta "Do Rzeczy", Piotr Semka. 

Swoje "trzy grosze" wtrąciła również Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej".

 

yenn/Twitter, Fronda.pl