Każda nowa wypowiedź którejś z liderek „Strajku Kobiet” rodzi większe zdumienie, że tego typu aktywistkom, które w poglądach mogą równać się jedynie z dążącym do tego, by „nie było niczego” Krzysztofem Kononowiczem, a w wyrażaniu tych poglądów z przysłowiowymi panami spod budki z piwem, udało się pociągnąć za sobą dużą grupę Polaków. Każda nowa wypowiedź, całe szczęście tę, grupę pomniejsza. Swoim rynsztokowym językiem kolejny raz pochwaliła się Klementyna Scuhanow, która chcących relacjonować konferencję „Strajku Kobiet” dziennikarzy nazwała „psami”.

Wczoraj na konferencję prasową „Strajku Kobiet” kolejny raz nie zostali wpuszczeni dziennikarze, którzy nie popierają otwarcie inicjatywy Marty Lempart.

- „Państwo jako służby PiS, możecie pobrać wizję i fonię od policji, ABW. Tak jak to cały czas robicie” – zwróciła się do dziennikarzy TVP, „Gazety Polskiej” i Telewizji Republika liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

W mediach społecznościowych na temat pracowników mediów wypowiedziała się natomiast Klementyna Scuhanow, nazywając dziennikarzy „psami”.

To bardzo wygodne dla organizatorów protestów rozmawiać jedynie z tymi dziennikarzami, którzy otwarcie deklarują swoją sympatię dla „Strajku Kobiet”. W innym przypadku może dochodzić do niewygodnych pytań, takich jak to o rzekome molestowanie Michała Szutowicza ps. „Margot”, jakie Klementyna Suchanow usłyszała dwa dni temu od reportera TVP. O molestowanie aktywista LGBT oskarżył Klementynę Suchanow jakiś czas temu, zamieszczając na ten temat obszerny wpis w mediach społecznościowych. Ta jednak nie chciała ustosunkować się do tego pytania.

W czasie wczorajszej konferencji aktywiści Strajku Kobiet przedstawili swoje kolejne postulaty. To m.in. „świecka szkoła” i wyrzucenie ze szkół katechezy:

- „Świecka szkoła to opieka medyczna, nie watykańska. To wolność słowa i sztuki. Precz z Mordo Iuris, precz z finansowanie Kościoła, stop klerykalizacji i narodowa apostazja” - mówiła jedna z aktywistek.

Strajk Kobiet chce też zakazać rodzicom „zmuszania” swoich dzieci do uczęszczania na lekcje religii oraz obrządki religijne.

kak/DoRzeczy.pl, Twitter