Peter Diamond to jeden z najbardziej szanowanych amerykańskich ekonomistów. W 2010 roku został laureatem ekonomicznej Nagrody Nobla. Zajmował się także rozwiązaniami emerytalnymi. Temu tematowi poświęcił książkę.

Zdaniem ekonomisty w Polsce w czasie reformy emerytalnej zabrakło politycznej woli zwiększenia wpływów podatkowych. Istniały poważne wątpliwości dotyczące finansowania przedsięwzięcia.

„Mówiono na przykład: trzeba wprowadzić indywidualne konta emerytalne, bo dzięki temu zwiększy się poziom krajowych oszczędności. Ale przecież było jasne, że jeśli jedynym sposobem na finansowanie reformy jest zwiększanie długu publicznego, to o żadnej akumulacji oszczędności nie może być mowy” – mówił w rozmowie z „Dziennikiem Gazeta Prawna” Diamond.

Dodał, że prywatyzacja systemu emerytur jest sama w sobie ambiwalentna. Najważniejszą kwestią jest sposób, w jaki będzie finansowana. Tymczasem w Polsce zabrakło dobrego rozeznania całej sprawy. „Nie jestem ekspertem od Polski, ale mam wrażenie, że rzucanie się na tak ambitną i złożoną reformę zaledwie kilka lat po wprowadzeniu ustroju demokratycznego było aktem pewnej politycznej brawury” – powiedział amerykański ekonomista.

Diamond stwierdził też, że nie istnieje przepis na idealną emeryturę. Z tego powodu nie jest w stanie powiedzieć, czy Polska ma wybrać ZUS, czy OFE. „sami musicie znaleźć system, który najlepiej służy polskiej specyfice politycznej i ekonomicznej. Jest wiele dróg prowadzących do tego, by mieć całkiem dobry system. Może nie idealny. Ale przynajmniej przyzwoity. Czasy rozwiązań w stylu „jeden rozmiar dla każdego” już minęły” – powiedział Diamond na koniec.

Pac/forsal.pl