Kolejna postać z życia celebrycko - dziennikarskiego, dla której życie w Polsce za rządów Duda-Szydło staje się nie do zniesienia, Monika Olejnik przyłącza się do ataku skierowanego w stronę Agaty Kornhauser-Dudy.  

W gazecie Adama Michnika, Monika Olejnik pisze m.in. „Niezwykle dziwne jest milczenie Agaty Dudy. Piszą do niej posłanki, a pani prezydentowa nie odpowiada. Tylko ustami rzecznika przekazuje, że nie będzie się wypowiadać (…) Bycie żoną prezydenta wiąże się też z koniecznością odpowiadania na trudne pytania. Odpowiadały na nie Jolanta Kwaśniewska, Maria Kaczyńska i Anna Komorowska”. 

I dalej Stokrotka pisze: „Kobiety chcą mieć wybór i dlatego wychodzą na ulice”. 

Pani Olejnik, kobiet takich o jakich Pani pisze to margines - margines społeczny, bo tak trzeba o nich powiedzieć. Każda kobieta, potencjalna matka czy już matka, która jest zwolenniczką mordowania dzieci, jest…. Dlatego proszę zostawić prezydentową, bo Pani Duda ma ważniejsze sprawy na głowie, niż odpowiadać tym, które wychodzą na ulice z wieszakami. Naprawdę!

Philo