Kamil Stoch osiągnął wielki sukces, wygrywając dziś w Zakopanem czwarty konkurs z rzędu w tegorocznej edycji Pucharu Świata. Umocnił się też na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Oto, co powiedział nasz mistrz po zawodach.

"Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Ten sen jest przepiękny; jeżeli to sen, to nie chcę się budzić" - mówił uradowany po konkursie Stoch.

Jak przyznawał, po pierwszej serii, kiedy zajmował szóste miejsce, wcale nie myślał o tym, by przegonić rywali. Chciał po prostu oddać dobry skok w drugiej serii:

"Drugi skok był zdecydowanie lepszy od pierwszego, który lekko spóźniłem. Cieszę się, że robiłem to, co do mnie należało. Chciałem dziś dobrze się bawić, oddawać dobre skoki. Nie musiałem wygrywać - po prostu chcę być w gronie najlepszych, cieszę się tym, co robię, i to jest dla mnie najważniejsze".

Stoch chwalił również swoich kolegów z reprezentacji:

"Na górze jestem skupiony na sobie, staram się totalnie wyciszyć. Po skoku widziałem, że Piotrek stoi na pozycji lidera - to piękne uczucie widzieć kolegę, który jest wysoko. Dziś cała drużyna spisała się na medal, tak jak i wczoraj. To dla nas piękny weekend".

emde/skokinarciarskie.pl