Stała na chodniku, trzymając się krzaka, w drugiej ręce miała laskę i torbę. Staruszka z sąsiedztwa, pani Stanisława, długo niewidziana przez sąsiadów, wyszła po zakupy. Nie mogła pokonać bez przystanku nawet kilku metrów, przytrzymując się co krok gałęzi krzaków rosnących przy chodniku.  Pomogłam jej dojść do sklepu. Przez sześć tygodni była w szpitalu, a wcześniej dwa dni leżała nieprzytomna na podłodze w mieszkaniu, zanim zaniepokojona zapalonym ciągle światłem sąsiadka zaalarmowała rodzinę.

Dziś nie miała nic do jedzenia, więc zdecydowała się na wielką wyprawę do sklepu, a zejście z trzeciego piętra po schodach to nie lada wyczyn w jej stanie. Trasa to 150 metrów, szłyśmy 15 minut. Ma dwie endoprotezy stawów kolanowych. Raz w tygodniu odwiedza ją ktoś z opieki społecznej i ktoś z rodziny. Nie ma z kim porozmawiać, więc te kilka minut mojej uwagi z pewnością było dla niej ważne, dla mnie też, bo zobaczyłam trochę inny świat, z innej perspektywy.

Polskie społeczeństwo starzeje się zastraszająco szybko. Z roku na rok rodzi się coraz mniej dzieci. Po raz pierwszy w 2002 r. przyrost naturalny osiągnął wartość ujemną, a już około 2025 r. liczba ludzi starszych będzie przewyższała liczbę młodzieży.

Medycyna i nauka rozwija się, co wpływa - i chwała im za to - na proces wydłużania się życia ludzkiego. Na skutek malejącej dzietności starzenie społeczeństwa ulega przyspieszeniu. Zgodnie z danymi GUS w Polsce w roku 2030 będzie aż 26% ludzi  starszych, czyli 10 milionów; dziś już 15% polskiego społeczeństwa to osoby starsze.

Poniżej kilka informacji z portalu policja.pl, obrazujących problem samotnych starszych ludzi  oraz wzmianka o cennej inicjatywywie nazwanej ,,Kopertą życia'', która może okazać się pomocna, gdy trzeba będzie ratować starszą osobę w jej domu.

,,45-letnią kobietę zaniepokoiło, że nie spotkała przed domem jak co dzień, mieszkającego w sąsiedztwie starszego małżeństwa. Pukała do ich drzwi, jednak nikt nie otwierał. Okazało się, że 74-letnia kobieta jest nieprzytomna, a jej 85-letni mąż bardzo źle się czuje. Oboje trafili do szpitala z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.(..)'' (13.03.2017)

''Mieszkanka Bełchatowa zaniepokojona brakiem kontaktu ze swoją matką, poprosiła policjantów z Komisariatu Policji w Kamieńsku o pomoc. W rezultacie konieczne było wyważenie drzwi do domu starszej pani. Na szczęście pomoc przyszła na czas. (..) (13.03.2017)''.

,,Asp. szt. Paweł Cherkowski oraz sierż. szt. Mateusz Soter dzielnicowi z Nowego Miasta Lubawskiego włączyli się w akcję urzędu miejskiego pod nazwą "Koperta życia". Inicjatywa ta może być ratunkiem dla wielu starszych, chorych i samotnych osób mieszkających na terenie miasta.

 

''Koperta życia” to akcja, która ma usprawnić pracę zespołów ratownictwa medycznego. Na specjalnym formularzu zapisane są najważniejsze informacje na temat stanu zdrowia danej osoby. Są one kluczowe dla ratowników, którzy często muszą podejmować szybkie i trafne decyzje, od których zależy ludzkie życie lub zdrowie. Wypełniony formularz wkłada się do koperty, a tą z kolei do lodówki.

Dlaczego lodówka?

Lodówka to urządzenie obecne w każdym domu. Ratownikom medycznym łatwiej jest ją zlokalizować niż np. szufladę. Na lodówce naklejona jest specjalna naklejka z informacją, która sygnalizuje, że osoba korzysta z „Koperty życia”.

Często zdarza się, że po przyjeździe na interwencję karetki pogotowia ratunkowego są problemy z wdrożeniem zabiegów ratujących zdrowie lub życie. Schorowane osoby, szczególnie te w podeszłym wieku, nie znają terminologii medycznej i nie potrafią sprecyzować przebytych badań czy zabiegów przeprowadzanych podczas wizyt w szpitalu. Czasem trudno o logiczny kontakt z pacjentem. Jeśli natomiast będziemy wiedzieli, gdzie w mieszkaniu znajduje się karta choroby pacjenta, to zdecydowanie szybciej będzie można zdiagnozować uczulenia, choroby, wdrożyć leczenie i postępowanie ratunkowe. (...)''

LDD/policja.pl/fronda.pl