Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: W czasie  wczorajszych obchodów 73. rocznicy Powstania Warszawskiego pani prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz udało się powiedzieć kilka zdań w formie odezwy politycznej do swoich zwolenników. W wypowiedź włączyła demokrację, wolność i prawa człowieka oraz nawoływanie do podjęcia ,,próby'' mówiąc, że żadne pokolenie jej nie uniknie. Czy pani prezydent już zapomniała, jak m. st. Warszawa eksmitowało powstańców z kamienic warszawskich?

Poseł Stanisław Pięta (PiS): Gdyby pani Hanna Gronkiewicz-Waltz poważnie traktowała wartości, o których mówi, to natychmiast podałaby się do dymisji. To, w jaki sposób w Warszawie obchodzono się z wolnością ludzi, z godnością ludzi, to jak potraktowano mieszkańców Warszawy tych zwłaszcza, którym odebrano możliwość mieszkania w nieruchomościach, których nagle odnaleźli się rzekomi spadkobiercy - to dyskwalifikuje panią prezydent.

Czemu miał służyć ten apel o podjęcie ,,próby''?

Ta wypowiedź jest nawiązaniem do sytuacji obecnej, do dzikich wrzasków, które słyszeliśmy na ulicach Warszawy ostatnio. Zaproponowałbym pani Gronkiewicz-Waltz, aby przeczytała sobie wiersz ,,Ziutka'' o czerwonej zarazie i zastanowiła się, po czyjej stronie dzisiaj przyszło jej stanąć, czyich interesów przyszło jej bronić. Powinna sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego jest wiceprzewodnicząca partii, która domaga się likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej, wiceprzewodniczącą partii, która domaga się wielotysięcznych, UB-eckich i SB-eckich emerytur. Kiedy pani Hanna Gronkiewicz-Waltz odpowie już sobie na te pytania, to potem może zabierać głos w sprawach historii Polski, w sprawach dotyczących szacunku dla żołnierzy Powstania Warszawskiego.

Czy Platformie Obywatelskiej w czasach, gdy była u władzy w parlamencie (dziś nadal jest u władzy w wielu miastach, w tym w Warszawie), zależało i zależy na podkreślaniu polskiego patriotyzmu i upamiętnianiu naszych bohaterów ?

Formacja, którą kieruje pani Hanna Gronkiewicz -Waltz dała niejednokrotnie dowody głębokiej pogardy dla polskich patriotów. Przypomnę choćby obronę komunistycznego nazewnictwa, obronę komunistycznych pomników w Warszawie. Zarówno komunistycznego generała Berlinga, jak i Alei Armii Ludowej broniła właśnie Platforma Obywatelska w stolicy, w której Hanna Gronkiewicz-Waltz jest prezydentem. Więc już dobrze by było, gdyby pani Gronkiewicz-Waltz nie wycierała sobie ust żołnierzami Powstania Warszawskiego, tylko spojrzała na to, co robi Platforma Obywatelska pod jej współkierownictwem.

O czym jeszcze warto przypominać, gdy słyszy się nagle takie słowa z ust osób, które bezwzględnie traktowały patriotów, eksmitowały bohaterów Powstania z domów a oddawały hołd komunistom?

Warto, by pani prezydent Warszawy przypomniała sobie też, jak Platforma Obywatelska gloryfikowała tajnych współpracowników służby bezpieczeństwa, jak gloryfikowała komunistycznych zbrodniarzy -  bo pamiętajmy, że Wojciech Jaruzelski został pochowany w ceremoniale wojskowym, z wojskowymi honorami. Inny komunistyczny zbrodniarz - Zygmunt Bauman, był hołubiony, wysyłany w oficjalnych delegacjach ministerstwa kultury do Lwowa, do Wilna…

Można znaleźć liczne przypadki zaangażowania Platformy Obywatelskiej zarówno w wymiarze europejskim, jak i samorządowym, w obronę PRL-u i komunistycznego dziedzictwa. To oczywiste, że komuniści, którzy budowali tutaj reżim PRL-owski, którzy służyli Moskwie, którzy są odpowiedzialni za skrytobójcze mordy - ci stanowią elektorat PO. Przypomnijmy sobie tylko takie zdarzenia, jak szampan generała Dukaczewskiego po zwycięstwie Komorowskiego w wyborach prezydenckich, czy przypadek głosowania na Platformę Obywatelską przez ,,Goebbelsa stanu wojennego'', Jerzego Urbana. To jest dziś ich elektorat, środowisko i ich zaplecze, więc dobrze by było, aby pani Hanna Gronkiewicz-Waltz, gdy zabiera głos, zastanowiła się nad sobą, nad swoimi dokonaniami i nad polityką Platformy Obywatelskiej. Niech o tym pomyśli, zanim zacznie cokolwiek mówić na uroczystościach, upamiętniających Powstanie Warszawskie. Myślę, że gdyby tak cofnąć czas, i gdyby w ręce AK wpadła tego rodzaju osoba, to jeśli uszłaby z życiem, to tylko z ogoloną głową.  

Pan poseł Szczerba z PO wykorzystał obchody Powstania Warszawskiego, aby przypomnieć o projekcie ustawy, którą zgłosiła PO aby pomóc powstańcom, i jego zdaniem ta ustawa jest w ,,zamrażarce'' sejmowej, natomiast nie pochwalił się, co zrobił dla powstańców on i jego partia PO przez ostatnie 8 lat rządów - co Pan o tym sądzi?

To są jakieś bałamutne twierdzenia. Te środowiska lewicowo-liberalne, z których wywodzi się PO - przypomnę tutaj panów Piskorskiego, czy Święcickiego  - robiły wszystko, aby pomnik Armii Krajowej w Warszawie nie powstał. Przypomnijmy sobie, jak długo trwały starania, by wybudować i odsłonić ten pomnik, który dzisiaj stoi pod Sejmem. Pomnik ten, zresztą, przez zwolenników Platformy, KOD-u, Obywateli RP jest dzisiaj ostentacyjnie bezczeszczony, bo urządzono wokół niego jakieś miasteczko brudnych namiotów, szmat, transparentów, odpadków - miasteczko slumsów wokół pomnika Armii Krajowej.

Przypomnijmy sobie, jak opluwano śp. Lecha Kaczyńskiego, który gdy tylko został prezydentem m. st. Warszawy, podjął starania dla utworzenia Muzeum Powstania Warszawskiego. Tak więc postawa Platformy Obywatelskiej, która dzisiaj jest kontynuatorem środowisk i ugrupowań, które wprost wywodzą się z reżimu komunistycznego, jest zasmucająca.

Choćby nie wiem co robili, to w żadne patriotyczne piórka się nie wystroją. Ludzie doskonale pamiętają, jak kpili sobie z uczuć patriotycznych klejąc czekoladowego orła, czy zapraszając komunistycznego zbrodniarza Jaruzelskiego na salony Pałacu Prezydenckiego.

Dziękuję za rozmowę