"Radykałem nie jest ten, kto walczy o prawa osób LGBTIQ i kobiet, ale ten, kto w imię politycznych interesów toleruje ich łamanie" - uważa lewicowa posłanka Sylwia Spurek.

Ponadto w ocenie Spurek tocząca się u polskich granic wojna i związany z nią kryzys uchodźczy, żywnościowy i ekonomiczny nie są wystarczającymi przyczynami, aby na chwilę przestać mówić o tym, jak strasznie żyje się w Polsce kobietom i członkom społeczności LGBT.

"Wojna, inflacja i rządy PiS nie zwalniają z obowiązku walki o prawa grup, które w PL nadal pozbawione są praw fundamentalnych" - twierdzi Spurek.

jkg/twitter