Ujawnione wczoraj nagrania z restauracji "Sowa i Przyjaciele" to nie wszystkie. Dziś TVP ujawniła kolejną część materiałów z udziałem księdza Kazimierza Sowy.

Duchowny chętnie udzielał rad politykom Platformy Obywatelskiej. Na nagraniach zarejestrowano rozmowy Pawła Grasia, Mariusza Grendowicza, Rafała Baniaka, Włodzimierza Karpińskiego, ks. Kazimierza Sowy, Mariana Janickiego i Jerzego Mazgaja. 

"Kapelan TVN" między innymi udawał eksperta od PR. Na nowych taśmach doradza Grasiowi i Karpińskiemu (minister skarbu państwa), aby rząd PO pijarowo "spiął pośladki", ponieważ wszystko "k*** "się tak rozchodzi po szwach, że naprawdę..." Sowa zwrócił uwagę na "gościa umocowanego politycznie", który zarządzał PIR. "Jeśli gość dzwoni, przepraszam k..., kierowcy, że tak powiem pierwszym numerem, telefon do kierowcy w ministerstwie, żeby się umówić z woźnym, który go odprowadzi na jakieś tam piętro, no to kurcze, no tak nie jest no."- tłumaczy duchowny. Paweł Graś stwierdza, że "to są właśnie ci goście, którzy nie wiedzą, jak metrem się poruszać", na co duchowny doradza sekretarzowi stanu w KPRM, aby nakreślił reguły gry. Jeden z fragmentów rozmowy dotyczy tabloidów. Politycy narzekają na dziennikarzy "Faktu", zaś ksiądz Sowa podkreśla, że "Super Express" jest bardziej niebezpieczny, bo "jeszcze propisowski". Na kolejnej taśmie do Pawła Grasia dzwoni Tomasz Arabski. Graś przełącza na głośnomówiący. Jerzy Mazgaj pyta Arabskiego "Jak się garitury sprawują" (Mazgaj jest biznesmenem, właścicielem m.in. firmy odzieżowej Paradise Group, reprezentującej w Polsce ekskluzywne marki odzieżowe, takie jak Ermenegildo Zegna czy Hugo Boss). Arabski żartuje, że "jedne spodnie pękły w kroku". Politycy śmieją się z tego, że są podsłuchiwani, ponieważ numer Arabskiego mają wszystkie służby świata i "mają bekę teraz". Minister odpowiada: "Wy w piwnicy pijecie chyba jakiejś.", Graś na to: "Nie, nie w piwnicy, my się nie chowamy w piwnicy, to nie są twoje czasy." Na koniec Arabski odpowiada: "Ale przyjdą!" 

Nagrania zostały zarejestrowane prawdopodobnie 7 lutego 2014 roku, podczas imienin Grasia i Janickiego. Karpiński i Graś są politycznymi sojusznikami. Mazgaj w swoich firmach zatrudnia m.in. Sowę i Janickiego.

Ksiądz Sowa opowiada na nagraniach m.in. o zakrapianych winem kolacjach z Ryszardem Petru, obecnie liderem Nowoczesnej, wtedy- m.in. czlonkiem rady nadzorczej firmy Vistula, należącej do Jerzego Mazgaja.

Na nagraniach mówi się również o okolicznościach- najprawdopodobniej-zatrudnienia Mariana Janickiego jako szefa ochrony w PGE oraz rozgrywkach personalnych w spółkach skarbu państwa między PO a PSL. Jak ustalił portal Onet.pl, nagrania ujawnione wczoraj przez TVP nie były wcześniej znane organom ścigania.

yenn/TVP, Onet.pl, Fronda.pl