Szef MSWiA, Mariusz Błaszczak zaprezentował w czwartek w Sejmie projekt ustawy o Służbie Ochrony Państwa (SOP), która miałaby zostać powołana w miejsce Biura Ochrony Rządu. 

Jak podkreślił minister Błaszczak, zastąpienie Biura Ochrony Rządu Służbą Ochrony Państwa jest konsekwencją audytu w BOR. który wykazał w tej służbie "zaniedbania, zaniechania i niedofinansowanie". Nowa formacja, jak zakłada projekt przyjęty w lipcu przez rząd, miałaby zajmować się ochroną najważniejszych osób w państwie oraz zagranicznych delegacji. Do obowiązków SOP ma należeć również ochrona obiektów kluczowych dla funkcjonowania państwa polskiego. Nowa formacja będzie mieć uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze. SOP miałaby również zatrudniać 3 tys. osób, podczas gdy BOR zatrudnia obecnie 2 tys. pracowników. 

"Kiedy dwa lata temu objąłem urząd ministra spraw wewnętrznych i administracji zastałem BOR w złym stanie. (...) Natomiast kiedy został przeprowadzony audyt tej służby, pokazał wieloletnie zaniedbania, wręcz dramatyczne niedofinansowane BOR. Skutki tych zaniedbań narastały przez lata"- podkreślał minister Mariusz Błaszczak. Symbolem tych zaniedbań jest w ocenie szefa MSWiA gen. Marian Janicki, były szef BOR. Po katastrofie smoleńsniej Janicki otrzymał awans generalski, w listopadzie tego roku wstąpił do Platformy Obywatelskiej, a za zaniedbania związane z tragicznym lotem prezydenta Lecha Kaczyńskiego i delegacji do Katynia nie poniósł żadnych konsekwencji. 

"Pragnę abyście państwo wzięli pod uwagę, że to jest pierwsza od 2001 roku kompleksowa reforma formacji ochronnej, która zagwarantuje praktyczne narzędzie do skutecznej ochrony najważniejszych osób i obiektów państwie, adekwatne do aktualnych zagrożeń"- mówił Błaszczak. 

"Nowa formacja będzie gotowa do realizacji zadań w pełnym wymiarze, zakładamy, po upływie 5 lat"- poinformował szef MSWiA, zaznaczając, że zwiększenie zatrudnienia wiąże się z dodatkowymi kosztami dla budżetu państwa, jednak "ich poniesienie jest konieczne dla stworzenia służby, która będzie mogła w sposób odpowiedni zapewnić ochronę najważniejszych osób i obiektów w państwie"- ocenił. Szef MSWiA zwrócił uwagę, że skutki zaniedbań w BOR narastały przez lata, dlatego rząd PiS zaproponował program modernizacji służb mundurowych. Programem objęte jest również BOR, a modernizacja wiąże się z przeznaczeniem dodatkowych środków finansowych na "nowoczesny sprzęt, infrastrukturę i podwyżki dla funkcjonariuszy".

"Polska jest krajem bezpiecznym, Polska jest krajem gościnnym. To jest zasługa w dużej mierze BOR. Ale nie zmienia to faktu, że gdy dwa lata temu objąłem stanowisko, zastałem tą służbę w bardzo złym stanie - organizacyjnym, finansowym. Od tego czasu minęły dwa lata i to się zmieniło na korzyść, jeśli chodzi o finanse, stan organizacyjny"-powiedział minister. Jak dodał, dalsze uzdrowienie BOR, w obecnej formule prawnej jest niemożliwe. Szef MSWiA zapewnił, że rządowi zależy, aby służba stojący na straży bezpieczeństwa najważniejszych osób w państwie mogła faktycznie to bezpieczeństwo zapewnić.

yenn/PAP, Fronda.pl