Badanie wizerunkowe zostało przeprowadzony w dniach 29 czerwca –  2 lipca  2015 roku metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie Polaków liczącej N=1018 osób. Wybrani politycy byli oceniani pod względem 11 cech (patrz: tabela na dole). Średnie ocen posłużyły jako wskaźnik siły wizerunku polityka. - pisze Norbert Maliszewski na portalu tajnikipolityki.pl.

Najlepiej w badaniu postrzegana była Beata Szydło (średnia 28 proc.). W sondażu przed dwoma tygodniami umieszczono prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Średnia jego ocen wynosiła 20 proc i wówczas był drugi w rankingu. Wynik nowego badania wskazuje na skuteczność strategii ekspozycji Beaty Szydło jako kandydatki PiS na premiera przed październikowymi wyborami.

Prezes Jarosław Kaczyński ma duży negatywny elektorat, zaś Beata Szydło może być bardziej wiarygodna jako kandydatka tzw. „zmiany”.  Nastroje niezadowolenia dotychczas gospodarował Paweł Kukiz. W tym badaniu był drugi, a jeszcze dwa tygodnie temu zdeklasował swoich rywali jako swoisty trybun ludowy. Na skutek błędów Pawła Kukiza część owych niezadowolonych, aideologicznych wyborców, o umiarkowanych poglądach może przyciągnąć Beata Szydło. To wydaje się być plan polityków PiSu, aby wprowadzeniem Beaty Szydło, uzyskać tych dodatkowych kilka punktów procentowych, dających samodzielną większość w Sejmie.

Paweł Kukiz (25 proc.) traci w sondażach partyjnych, a także w badaniu wizerunkowym. Kolosalny spadek średniej ocen (aż o 15 pkt. proc.) jest związany nie tylko z tym, że w poprzednim badaniu jego adwersarzem był Jarosław Kaczyński. Jest także efektem licznych błędów Pawła Kukiza, m.in.: brakiem klarownej strategii (źle zabrzmiał przekaz o braku programu); rzekomych sporów personalnych na zapleczu (np. z prezydentem Lubina); małej obecności w debacie publicznej, nawet jeśli dotyczy ona referendum (na temat JOWów), nawiązaniem współpracy z osobami, które nie pasują do umiarkowanej, pragmatycznej grupy docelowej (opis w poprzednim tekście). Jeszcze dwa tygodnie temu sondaże przeliczane na mandaty wskazywały, że Paweł Kukiz mógłby wprowadzić do Sejmu aż około 100 posłów. Teraz poparcie stopniało, więc i liczba potencjalnych mandatów. Być może to sygnał dla Pawła Kukiza, aby nie zapraszać na listy przywódców kanapowych partii, ale  wokół wybranych idei zebrać lojalną grupę osób. Za wcześniej ogłaszać koniec Pawła Kukiza, ale w badaniu wizerunkowym otrzymuje jeszcze nie od wyborców, ale od respondentów żółtą kartkę.

Kolejnym zagrożeniem dla Pawła Kukiza jest to, że scenę polityczną zdominuje spór pomiędzy Beatą Szydło, a premier Ewą Kopacz.

Kandydatka PiS na premiera wygrywa z Ewą Kopacz (23 proc.) pod względem 9 spośród 11 cech. Co więcej, te dwie cechy (tolerancja; przywództwo na czas kryzysu na Ukrainie) nie są uważane obecnie przez respondentów jako ważne kryteria  oceny polityków. Trzeba oczywiście pamiętać, że odsetek wskazań danego polityka jest w dużej mierze zależny od wielkości elektoratu danej partii, więc Beata Szydło jest tu faworytką. Zwłaszcza, że nastroje nie są korzystne dla partii rządzącej.

Pojedynek pomiędzy paniami jest korzystny nie tylko dla lepiej ocenianej Beaty Szydło, ale też dla premier. Jeśliby zdominował scenę polityczną,  to część byłych wyborców PO, raczej opowiedziałaby się za premier niż kandydatką PiS, kosztem nowych projektów politycznych (np. Nowoczesnej PL) zagrażających partii rządzącej.

Więcej TUTAJ