Gdyby wybory odbywały się już w tę niedzielę, Prawo i Sprawiedliwość wzięłoby wszystko. Na ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego chce zagłosować 38 proc. Polaków. Druga w kolejności, skompromitowana Platforma Obywatelska cieszy się poparciem 27 proc. obywateli. Trzeci w kolejności jest ruch Kukiza poparty przez 13 proc. wyborców.

Do Sejmu nie weszłoby już żadne ugrupowanie. "Zjednoczona Lewica" oraz KORWiN otrzymują po 3 proc. głosów, PSL i NowoczesnaPL po 2 proc. głosów.

Taki wynik oznacza, że Prawo i Sprawiedliwość otrzymałoby mandat do samodzielnych rządów. PiS razem z Solidarną Polską i Polską Razem miałoby bowiem 237 mandatów, a dzięki temu - większość bezwzględną. Platforma otrzymałaby 160 mandatów, ruch Kukiza - 63. Gdyby więc przyjąć nawet wariant sojuszu PO i Kukzia, to PiS i tak mogłoby rządzić z pełnym spokojem.

bjad