Piotr Ślusarczyk

Gdańsk nadal współpracuje z fundamentalistami

Euroislam.pl

Powołana przez władze Gdańska rada imigrantów składa się z 12 osób. Wśród powołanych do Rady jest przewodniczący pomorskiego oddziału Ligi Muzułmańskiej, organizacji parasolowej Bractwa Muzułmańskiego – Mohamed Atoun.

Rada powstała w ramach realizacji Modelu Integracji Imigrantów, realizowanych na terenie stolicy województwa Pomorskiego.

O współpracy władz Gdańska z radykałami z Ligii Muzułmańskiej pisaliśmy parę miesięcy temu.  Informacje te dotarły do pomorskich samorządowców. Ci jednak pozostali głusi na nasz głos. Dziś prezydent Adamowicz, jak widać, bardziej daje wiarę zapewnieniom przedstawicielom Ligi niż specjalistom z zakresu bezpieczeństwa i międzynarodowymi instytucjom badawczym. Może w swojej naiwności wierzy, że fundamentalista muzułmański mówi prawdę, zapytany o powiązania z radykalnymi organizacjami islamskimi, a może ideologia lub wizja korzyści skutecznie go zaślepiają.

Poniżej przypominamy najważniejsze argumenty, świadczące o tym, że Liga Muzułmańska w żadnym razie nie powinna doradzać jakimkolwiek politykom w Polsce. Przy tej okazji próba zawstydzania Polaków złą prasą na Zachodzie i opinią ksenofobów brzmi jak szyderstwo ze zdrowego rozsądku wyborców i bezpieczeństwa Polaków. Uważam, że zasiadanie w jednym ciele kolegialnym z przedstawicielem Ligi szkodzi pozostałym członkom Rady i w zasadzie kompromituje ideę tolerancji, czyniąc z niej zasłonę dla wspierania muzułmańskiego fundamentalizmu. Jeśli władzom Gdańska zależy na budowie otwartego społeczeństwa, powinny się jak najszybciej odciąć od Bractwa Muzułmańskiego, którego celem jest zastąpienie demokracji szariatem.

Liga Muzułmańska ma jednak jedną zaletę – bogatych sponsorów z Arabii Saudyjskiej i Kataru.

Związki z Bractwem Muzułmańskim

Wielokrotnie na stronach naszego portalu pisaliśmy o zastrzeżeniach wobec działalności Ligi Muzułmańskiej. W tym miejscu wystarczy przypomnieć, że Liga znajduje się pod ideologicznym wpływem Bractwa Muzułmańskiego – jednej z najbardziej wpływowych organizacji muzułmańskich, dążących do wprowadzenia porządku szariackiego w Europie. Organizacja ta zwalcza idee demokratyczne, jej ideolodzy krzewią hasła antysemickie oraz promują idee dżihadystyczne.

Motto Braci Muzułmanów brzmi: „Allah jest naszym celem. Prorok naszym przywódcą. Koran naszym prawem. Dżihad naszą ścieżką. Śmierć na ścieżce Boga jest naszą jedyną nadzieją”. Bez wątpienia Bractwo Muzułmańskie przez swoją działalność utrudnia integrację muzułmanów w Europie, a także odpowiada za ich radykalizację. Więcej o działalność Bractwa Muzułmańskiego można przeczytać w książce Krzysztofa Izaka „Leksykon Organizacji i Ruchów Islamistycznych”. Zresztą o związkach Ligi Muzułmańskiej RP z fundamentalistami pisał wspomniany autor w „Przeglądzie Bezpieczeństwa Wewnętrznego”. Potwierdzały je prestiżowe Pew Research Center oraz Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów.

Oto źródła potwierdzające te informacje:

Krzysztof Izak, Zagrożenie terroryzmem i ekstremizmem w Europie na podstawie wybranych przykładów. Teraźniejszość, prognoza ewolucji i kierunki rozwoju, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego” 2011 nr 5, s. 116-148.
Krzysztof Izak, Al-Ichwan al-Muslim (Bracia Muzułmanie), [w:] tegoż, Leksykon Organizacji i Ruchów Islamistycznych, ABW, Warszawa 2014, s. 288.
http://www.radawspolna.pl/index4fdd.html?option=com_content&task=view&id=23&Itemid=15
http://pewforum.org/Muslim/Muslim-Networks-and-Movements-in-Western-Europe-Muslim-Brotherhood-and-Jamaat-i-Islami.aspx

Za saudyjskie pieniądze

Liga Muzułmańska regularnie jest finansowana przez Arabię Saudyjską oraz Katar. Państwa te od lat wspierają ruchy islamistyczne w Europie, lansując wersję islamu konserwatywnego. Dość powiedzieć tyle, że zgodnie z doktryną wahabicką islam powinien dążyć do przewagi nad wszystkimi innymi religiami. Doktryny tego odłamu stoją w jawnej sprzeczności z najważniejszymi wartościami liberalnej, demokratycznej i wolnej Europy. Na sprzeczność tę zwrócił uwagę amerykański politolog Francis Fukuyama, nazywając wahabizm „islamskim faszyzmem”.

Czytaj całość na łamach portalu Euroislam.pl

ol/Euroislam.pl