Papież Franciszek w rozmowie z „Corriere della Sera” kolejny raz zabrał głos w sprawie wojny na Ukrainie i wywołał kolejny skandal. Słowa papieża o „ujadaniu NATO pod drzwiami Rosji” chętnie wykorzystują politycy polskiej opozycji do uderzenia w Kościół katolicki.
W rozmowie z dziennikarzami „Corriere della Sera” Ojciec Święty stwierdził, że obecnie nie zamierza wyruszyć w podróż do Kijowa, ale chciałby odwiedzić Moskwę, aby powstrzymać trwającą wojnę. Franciszek zastanawiał się też nad przyczynami wojny stwierdzając, że być może powodem decyzji Putina było „ujadanie NATO pod drzwiami Rosji”. To zdanie wywołało największe kontrowersje.
Wywiad natychmiast podchwyciły wrogie Kościołowi środowiska.
- „Czy Kościół zawsze musi stawać po złej stronie? Hitler, Rwanda, Ukraina? Dlaczego zawsze wspieracie agresorów @EpiskopatNews zamiast napadanych, kiedy po chrześcijańsku powinno być chyba odwrotnie?”
- napisała na Twitterze posłanka Nowej Lewicy Anna Maria Żukowska.
Czy Kościół zawsze musi stawać po złej stronie? Hitler, Rwanda, Ukraina? Dlaczego zawsze wspieracie agresorów @EpiskopatNews zamiast napadanych, kiedy po chrześcijańsku powinno być chyba odwrotnie? https://t.co/BUs6GZcV06
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ #Lewica 🇺🇦🇺🇦🇺🇦 (@AM_Zukowska) May 3, 2022
Głos zabrała też parlamentarzystka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka.
- „Obrońcy pedofilów, obrońcy Putina. Czas zrzucić uwiązanie konkordatem. I zadbać o świeckie państwo”
- napisała.
Obrońcy pedofilów, obrońcy Putina.
— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) May 3, 2022
Czas zrzucić uwiązanie konkordatem.
I zadbać o świeckie państwo.
kak/Twitter, DoRzeczy.pl