Nową wiceszefową Kancelarii Senatu została ostatnio Karolina Zioło-Pużuk, która jest lingwistką i … żoną barona SLD.

W wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej” jeden członków SLS mówi wprost, że dzięki temu właśnie otrzymała tą posadę.

Na funkcję w Senacie powołał ją osobiście marszałek izby Tomasz Grodzki 15 czerwca 2020, a rzecznik Senatu stwierdził, że „doktor Karolina Zioło-Pużuk ma wieloletnie doświadczenie w pracy w administracji”. Z kolei „Rz” przypomina, że większość funkcji w administracji pełniła ona jeszcze przed kilkunastoma laty za czasu rządów SLD. Co bardzo interesujące, nowa wiceszefora Kancelarii Senatu prywatnie jest żoną byłego przewodniczącego SLD na Mazowszu Jacka Pużuka.

Dalej w „RZ” czytamy:

- Wyjaśnia (anonimowy polityk SLD - red.), że siła przebicia SLD w Senacie bierze się z wątłej przewagi, jaką w tej izbie ma opozycja. W 100-osobowym składzie ma ona 52 senatorów, z czego dwóch reprezentuje Lewicę. Choć może wydawać się to niewiele, ta dwójka pełni rolę języczka u wagi

Jak podaje dalej gazeta podaje, takie działania władz Senatu to „tylko jeden z elementów ostatniej politycznej inwazji na Kancelarię Senatu”.


mp/rzeczpospolita