Gminy województwa śląskiego wypowiedziały się w sprawie możliwości przyjęcia u siebie uchodźców. Deklaracje nie były wiążące, jednak wniosek może być jeden: samorządy ich nie chcą. Zgodziły się łącznie na przyjęcie tylko 32 osób. 

We wrześniu Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zwróciło się do wszystkich województw o udzielenie informacji na temat potencjalnej liczby uchodźców, którą mogą przyjąć samorządy. Urząd Wojewódzki w Katowicach zwrócił się z tym samym pytaniem do każdej gminy woj. śląskiego. Odpowiedzi przyszły do 30 października. Odpowiedziały 164 gminy (na 167 gmin naszego województwa). Tychy, Zabrze oraz gmina Ujsoły nie wysłały odpowiedzi do Urzędu Wojewódzkiego. Z kolei 8 samorządów woj. śląskiego zadeklarowało przyjęcie uchodźców.

- Nie wiedziałem, co mam zadeklarować wojewodzie - mówi Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór. - Jak mam odpowiedzieć na pytanie, czy Tarnowskie Góry są w stanie przyjąć uchodźców, skoro w przesłanym piśmie nie było żadnych konkretów? Gdybym wiedział np. kogo mam przyjąć i jakie warunki zagwarantować, wtedy moglibyśmy się nad sprawą pochylić. I to pomijając, przynajmniej na razie, kwestie lokalowe czy ewentualnych oporów społecznych - dodaje. 

Z odpowiedzi wynika, że ślaskie gminy nie chcą przyjmować imigrantów. Jak już to chrześcijańskich uchodźców, ale nie islamskich imigrantów. 

mod/www.dziennikzachodni.pl