Kilku nauczycieli zaszczepionych szczepionką AstraZeneca przeciwko koronawirusowi cierpiało z powodu skutków ubocznych zabiegu. Konieczne było odwołanie lekcji.

Ból głowy, wymioty, temperatura, problemy ze snem” – takie problemy pojawiały się u krakowskich lekarzy zaszczepionych przeciwko koronawirusowi – wynika z ankiety przeprowadzonej przez radnego Łukasza Wantucha. Według serwisu glos24.pl o skutkach ubocznych informowało ponad 100 nauczycieli. Niektóre z objawów utrzymywały się nawet trzy doby.

39,5 gorączki, wszystko mnie boli, moje koleżanki podobnie”

- mówiła jedna z nauczycielek cytowanych przez „Gazetę Wyborczą”.

Według dziennika w Krakowie w niektórych placówkach do pracy nie stawiła się niemal cała zaszczepiona w piątek kadra.

Problemy w związku ze szczepieniami nauczycieli pojawiły się także w łódzkiem. Niepożądane odczyny poszczepienne zgłosili niemal wszyscy – 28 z 32 nauczycieli zaszczepionych w poniedziałek. Oni także otrzymali preparaty AstraZeneca.

Eksperci uspokajają jednak, że objawy podobne do grypy po zaszczepieniu nie są niczym dziwnym i nie powinny powodować niepokoju, bo to normalna reakcja obronna organizmu. Może ona wystąpić po podaniu każdej szczepionki – dodaje prof. Robert Flisiak z Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

dam/radiozet.pl,"Gazeta Wyborcza",polsatnews.pl,glos24.pl