Skowroński odnosi się do zarzutów, że Radio Wnet jest zależne od PiS, bo wzięło od partii 140 tys. zł. „Radio wzięło, ale zawarło umowę handlową i zachowało niezależność” - zapewnia właściciel internetowego radia i prezes SDP.

Skowroński przekonuje, że przeznaczenie przez partię pieniędzy na działalność jakiegoś medium wcale nie oznacza, że ta partia chce mieć na nie wpływ. „Radio Wnet i cały system, który tworzymy, ma swój własny oryginalny system finansowania. Dzięki temu jest niezależnym medium” - dodaje.

Szef SDP podkreśla, że informacja o wejściu Radia Wnet w relację ekonomiczną z PiS była informacją publiczną. Uznaje to za dobry moment, by poprosić inne media o ujawnienie swoich relacji ekonomicznych, które jego zdaniem, posiadają na wielu poziomach. „Ze spółkami Skarbu Państwa, z fundacjami, z innymi podmiotami. Ja nie mam nic do ukrycia i jestem przygotowany do takiej dyskusji” - zapewnia Skowroński.

Właściciel Radia Wnet mówi w rozmowie z „Rz”, że chciałby odtajnić finansowanie mediów w Polsce. „To się stało w pewnym sensie znakiem mojej prezesury w SDP. Stałem się swoistym studium przypadku. Ja niczego nie ukrywałem. Wiedziałem w momencie podpisywania umowy z PiS 2 lipca 2012 roku, że to będzie w sprawozdaniu. Teraz pokażmy innych, od kogo oni dostają pieniądze. Pokażmy, kto co robi, kto kim jest, kto co mówi i dlaczego mówi to, co mówi” - apeluje.

eMBe/Rp.pl